Najstarszy syn Donalda Trumpa zeznaje w procesie cywilnym w Nowym Jorku
Trump Jr. zaprzecza udziałowi w przygotowywaniu sprawozdań finansowych ojca. Donald Trump jest oskarżany o zawyżanie wartości swojego majątku, co miało mu pomagać otrzymywać kredyty.
Donald Trump Jr. zeznał, że nie był zaangażowany w przygotowywanie sprawozdań finansowych swojego ojca w żadnym momencie, nawet po tym, jak jego ojciec został prezydentem w 2017 roku i został mianowany powiernikiem trustu Donalda Trumpa.
Asystentka prokuratora generalnego Colleen Faherty pokazała Trumpowi Jr. oświadczenie o stanie finansowym z 2017 r., które sędzia uznał za fałszywe.
Trump Jr. ponownie powiedział, że nie pomagał w przygotowaniu oświadczenia w tamtym roku.
"Nie pomagałem. Księgowi nad tym pracowali, za to im płacimy" - powiedział".
Faherty zawęził się do zmian licencyjnych w sprawozdaniu finansowym, pytając Trumpa Jr. czy przekazał księgowym wycenę 246 milionów dolarów związaną z umowami licencyjnymi.
Trump Jr. powiedział, że mógł omówić transakcje z zespołem księgowym, ponieważ był główną osobą w większości z nich, ale zrobił to, nie wiedząc, że wykorzystają te wartości w sprawozdaniach finansowych.
"Nie podałem im wartości 246 milionów dolarów. Mogłem tam usiąść i przejść przez każdą z transakcji indywidualnie z Allenem Weisselbergiem, Jeffem McConneyem, Donaldem Benderem i dać im wyobrażenie o tym, co moim zdaniem przepływy pieniężne pochodzące z tych transakcji byłyby warte, nawet nie wiedząc, że jest to dla celów tej sprawy" - zeznał Trump Jr.
"Mogłem być bardzo dobrze zaangażowany we wnioskowanie o tej liczbie, ale nie wiedząc, że to było w tym celu" - dodał.
Syn byłego prezydenta ponownie powtórzył w długiej odpowiedzi na pytanie: "Nie byłem zaangażowany w sporządzanie oświadczenia o kondycji finansowej".
Trump Jr. zeznawał przez mniej niż 90 minut w środę po południu i oczekuje się, że będzie kontynuował zeznania podczas bezpośredniego przesłuchania w czwartek rano. Zespół obrony Trumpa wskazał, że nie planuje przesłuchiwać swojego klienta.
Źródło: CNN