Chorwacki minister spraw zagranicznych przeprasza za pocałowanie swojej niemieckiej odpowiedniczki

Grlić-Radman przeprosił w sobotę, po tym jak jego niezręczny manewr pojawił się w mediach społecznościowych.

"My, ministrowie, zawsze witamy się serdecznie", powiedział Grlić-Radman cytowany przez chorwacki dziennik Večernji List. "Jeśli ktoś widział w tym coś złego, to przepraszam tego, kto tak to odebrał", powiedział, dodając, że jego dyplomatyczna oferta "mogła okazać się niezręczna".

To niezgrabne powitanie miało miejsce podczas czwartkowej konferencji w Berlinie, która zgromadziła ministrów spraw zagranicznych z państw członkowskich i krajów kandydujących. Gdy ministrowie zebrali się przed mediami w celu zrobienia zdjęcia grupowego, 65-letnia Grlić-Radman najpierw wyciągnęła rękę, by uścisnąć dłoń Baerbock, a następnie pochyliła się do przodu, by ją pocałować.

42-letnia Baerbock szybko odwróciła głowę, by zaprezentować swój policzek i wyśmiała ten incydent - ale został on już uchwycony przez kamery na wydarzeniu.

Niezbyt płynny ruch Grlić-Radmana przypomina incydent z udziałem Luisa Rubialesa, byłego szefa hiszpańskiej piłki nożnej, który został zmuszony do rezygnacji po tym, jak siłą pocałował piłkarkę Jenni Hermoso podczas finału Mistrzostw Świata Kobiet.

Incydent ten wywołał oburzenie zarówno w Niemczech - gdzie tabloid Bild określił go jako "atak pocałunkiem" - jak i w Chorwacji, gdzie kilka osób publicznych potępiło ministra spraw zagranicznych.

"To całkowicie niestosowny gest" - powiedziała w piątek Jutarnji List znana chorwacka działaczka na rzecz praw kobiet i była parlamentarzystka Rada Borić.