Atak w Paryżu. Jedna osoba nie żyje, dwie ranne
W ataku na ulicy w centrum Paryża zginął mężczyzna, a dwie inne osoby zostały ranne.
Francuski minister spraw wewnętrznych Gérald Darmanin powiedział, że napastnik zaatakował turystów w okolicy Quai de Grenelle, która znajduje się w pobliżu Wieży Eiffla.
Dodał, że napastnik został aresztowany, a ranni są leczeni przez służby ratunkowe.
Powołując się na źródło policyjne, agencja AFP podała, że mężczyzna, który zginął, został pchnięty nożem.
Pan Darmanin powiedział, że domniemany napastnik krzyczał "Allahu Akbar", po arabsku "Bóg jest największy" i powiedział policji, że był zdenerwowany sytuacją w Strefie Gazy.
Podejrzany znajdował się na liście obserwacyjnej francuskich służb bezpieczeństwa i został skazany w 2016 roku za planowanie kolejnych ataków.
Mężczyzna był również znany z zaburzeń psychicznych, powiedział Darmanin.
Francuska gazeta Le Monde donosi, że podejrzany urodził się w 1997 roku i został skazany na cztery lata więzienia w 2018 roku.
Mężczyzna, który został zabity, był obywatelem Niemiec, dodał Darmanin.
Wokół stacji metra Bir-Hakeim trwa operacja policyjna, a władze wezwały ludzi do unikania tego obszaru.
Źródło: BBC