Holandia dąży do pełnego zalegalizowania marihuany

0
1
5
Marihuana
Marihuana / Pixabay

Eksperyment ma na celu zalegalizowanie produkcji, dostaw i palenia oraz usunięcie skutków zaangażowania gangów.

Użytkownicy marihuany w dwóch holenderskich miastach mogą palić legalnie po raz pierwszy, ponieważ władze wprowadzają proces, który rozszerzy tolerancję marihuany w kraju do pełnej legalności.

"Historyczna chwila" - powiedział w piątek minister zdrowia Ernst Kuipers, skanując pierwsze pudełko legalnej marihuany w kawiarni Baron w południowej Bredzie.

Za granicą panuje błędne przekonanie, że marihuana jest już legalna w Holandii, która jest domem dla słynnych coffee shopów i postrzegana jest jako ogromne przyciąganie palaczy konopi.

W rzeczywistości narkotyk ten istnieje w szarej strefie prawnej, którą rząd ma nadzieję zlikwidować dzięki czteroletniemu procesowi rozpoczynającemu się w Bredzie i pobliskim Tilburgu.

Spożywanie niewielkich ilości marihuany jest nielegalne, ale policja decyduje się nie egzekwować tego prawa w ramach polityki "tolerancji", która obowiązuje od lat 70. Jednak produkcja marihuany i jej dostarczanie do kawiarni jest również nielegalne, ale nie jest tolerowane, co oznacza, że producenci i właściciele kawiarni muszą działać w cieniu.

Doprowadziło to do zaangażowania gangów i związanego z tym wzrostu drobnej przestępczości i zachowań antyspołecznych, które urzędnicy mają nadzieję powstrzymać, jeśli proces zakończy się sukcesem.

"Organizacje przestępcze przejęły ten rynek przestępczy, a zatem właściciele kawiarni byli zależni od rynku przestępczego i to musiało się skończyć" - powiedział Agence France-Presse burmistrz Bredy, Paul Depla.

Produkcja zostanie ograniczona do kilku farm, których konopie będą ściśle monitorowane przed dostarczeniem ich do kawiarni.

Konsumenci będą mieli gwarancję wysokiej jakości produktu, podczas gdy wcześniej nie było wiadomo, skąd pochodzi marihuana i czy nie została zmieniona.

"Produkt będzie czysty, przetestowany i wolny od pestycydów", powiedział Ashwin Matai, dyrektor ds. upraw na farmie Holland High, która od lutego będzie legalnie zaopatrywać coffee shopy.

Poziom THC i CBD, aktywnych składników marihuany, będzie mierzony, aby użytkownicy znali moc swojego jointa.

Kuipers powiedział: "Z perspektywy zdrowia publicznego, nie mieliśmy żadnego nadzoru nad tym procesem, nie mogliśmy przeprowadzać żadnych kontroli pod kątem potencjalnego zanieczyszczenia produktów. Teraz możemy to wszystko zrobić".

Niezależni badacze będą monitorować proces pod kątem ewentualnej dekryminalizacji.

Zapytany, czy może to doprowadzić do legalizacji innych narkotyków, Depla był ostrożny. "Zacznijmy od legalizacji marihuany, a potem zobaczymy, co się stanie, ponieważ myślę, że niektórzy ludzie również obawiają się, że... doprowadzi to do uzależnienia większej liczby osób" - powiedział.

"Myślę, że jedno jest pewne. Wszyscy cieszą się, że możemy pożegnać się z polityką, która była obłudna i nielogiczna".

Jedną z niewiadomych wokół planowanej polityki jest czynnik Geerta Wildersa, którego prawicowa Partia Wolności zdobyła 37 mandatów w wyborach parlamentarnych w zeszłym miesiącu. Partia ta chce zrezygnować z polityki tolerancji i dążyć do "Holandii wolnej od narkotyków".

 

 

Źródło: Guardian

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną