Papież zabrał głos po tym, jak izraelsk snajper zabił dwie kobiety w kościele
Izraelski snajper wojskowy zastrzelił w sobotę dwie kobiety w parafii Świętej Rodziny w Strefie Gazy, podał Łaciński Patriarchat Jerozolimy.
Jak podał patriarchat, matka i córka szły do klasztoru sióstr, gdy wybuchła strzelanina. "Jedna z nich została zabita, gdy próbowała przenieść drugą w bezpieczne miejsce" - dodano.
Według patriarchatu, który nadzoruje kościoły katolickie na Cyprze, w Jordanii, Izraelu, Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu, siedem innych osób zostało również postrzelonych i rannych w ataku na kompleks, w którym większość chrześcijańskich rodzin Gazy schroniła się od początku wojny.
"Nie ostrzeżono ich, nie powiadomiono" - czytamy dalej w oświadczeniu. "Zostali zastrzeleni z zimną krwią na terenie parafii, gdzie nie ma wojowników".
Papież Franciszek odniósł się w niedzielę do śmierci w parafii Świętej Rodziny, ubolewając, że "nieuzbrojeni cywile są celem bomb i ostrzału" w Strefie Gazy i powołując się na Pismo Święte dotyczące wojny.
"Wciąż otrzymuję bardzo poważne i smutne wiadomości dotyczące Gazy. Nieuzbrojeni cywile są celem bomb i ostrzału. Dzieje się tak nawet w kompleksie parafialnym Świętej Rodziny, gdzie nie ma terrorystów, ale rodziny, dzieci, osoby chore i niepełnosprawne, siostry" - powiedział podczas cotygodniowej modlitwy Anioł Pański.
"Niektórzy mówią: 'To terroryzm i wojna'. Tak, to jest wojna, to jest terroryzm. Dlatego Pismo Święte mówi, że "Bóg kładzie kres wojnie... łuk łamie, a włócznię łamie" - kontynuował papież.
"Módlmy się do Pana o pokój" - dodał.
Według patriarchatu, czołgi Sił Obronnych Izraela były również celem ataku na klasztor Sióstr Matki Teresy, który mieści 54 osoby niepełnosprawne i jest częścią kompleksu kościelnego. Zniszczony został również generator budynku, jedyne obecne źródło energii elektrycznej, a także zasoby paliwa, panele słoneczne i zbiorniki na wodę.
Według oświadczenia, rakiety IDF sprawiły, że klasztor "nie nadaje się do zamieszkania".
CNN wielokrotnie kontaktowało się z IDF w celu uzyskania komentarza.
W piątek brytyjska prawodawczyni Layla Moran, posłanka do parlamentu Oxford West i Abingdon, powiedziała, że członkowie jej rodziny schronieni w kościele byli "zdesperowani i przerażeni", ponieważ warunki nadal się pogarszały.
15 listopada Moran powiedziała w brytyjskiej Izbie Gmin, że członek jej rodziny, który schronił się w kościele, zmarł. Powołując się na relacje swojej rodziny, Moran dodała, że generatory prądu w kościele zostały zatrzymane.
Źródło: CNN