Rosja bombarduje miasta na Ukrainie w zmasowanym nocnym ataku
Pociski rakietowe i drony atakują ukraińskie miasta na wschodzie, jak Charków, i na zachodzie, jak Lwów.
Rosja przeprowadziła atak na kilka miast na Ukrainie w "zmasowanym" ataku w nocy z czwartku na piątek, zabijając co najmniej 12 osób i raniąc dziesiątki w całym kraju.
Według doniesień, pociski i drony uderzyły w stolicę, Kijów, a także w Charkowie, Lwowie, Odessie, Dnieprze i Zaporożu. Miliony ludzi w całym kraju otrzymało ostrzeżenia o nalotach, nakazujące im szukać schronienia.
Około tysiąca kilometrów dzieli Lwów na zachodzie kraju od Charkowa na wschodzie.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenskij powiedział na Telegramie, że Rosja wystrzeliła około 110 pocisków na Ukrainę, z których "większość została zestrzelona".
W Kijowie budynek mieszkalny, stacja metra i magazyn zostały uszkodzone, zabijając co najmniej jedną osobę i raniąc siedem innych, według burmistrza miasta na Telegramie.
W środkowo-ukraińskim mieście Dniepr celem był szpital położniczy i centrum handlowe, podczas gdy północno-wschodnie miasto Charków znalazło się pod "zmasowanym ostrzałem rakietowym", powiedzieli burmistrzowie miast na Telegramie.
"Są ludzie zabici dziś przez rosyjskie rakiety, które zostały wystrzelone w obiekty cywilne, budynki cywilne" - powiedział w Telegramie doradca prezydenta Andrij Jermak.
"Robimy wszystko, aby wzmocnić naszą tarczę powietrzną. Ale świat musi zobaczyć, że potrzebujemy więcej wsparcia i siły, aby powstrzymać ten terror" - dodał.
Atak nastąpił kilka dni po tym, jak Ukraina zbombardowała rosyjski okręt wojenny na Krymie, zadając poważny cios rosyjskiej Flocie Czarnomorskiej.
"Będziemy walczyć, aby zagwarantować bezpieczeństwo naszego kraju, każdego miasta i wszystkich naszych ludzi. Rosyjski terror musi przegrać - i tak się stanie" - powiedział Zelenskyy w Telegramie.
Źródło: POLITICO