Ukraina zaatakowała Rosję rakietami i dronami
Rosja twierdzi, że zniszczyła dziesiątki rakiet i dronów wystrzelonych na jej terytorium z Ukrainy. Lokalni urzędnicy poinformowali, że w ataku zginęły dwie osoby, w tym dziecko.
Rosyjskie ministerstwo obrony podało, że 13 pocisków rakietowych i 32 drony zostały zestrzelone w kilku regionach Rosji.
W obwodzie briańskim zginęło dziecko, a w obwodzie białogrodzkim mężczyzna.
Ataki nastąpiły po atakach na Ukrainę, w których zginęły co najmniej 34 osoby.
Początkowe oświadczenie rosyjskiego ministerstwa obrony mówiło o zniszczeniu 13 rakiet nad Biełgorodem. Później podano, że 32 drony zostały zestrzelone w ciągu nocy w regionach Briańska, Oryola, Kurska i Moskwy.
Gubernator obwodu briańskiego, Alexander Bogomaz, powiedział, że celem ataku były dwie wioski, a dziecko urodzone w 2014 roku zostało zabite.
Gubernator regionu Wiaczesław Gładkow powiedział, że w Biełgorodzie zginął mężczyzna po trafieniu w dom. Dodał, że cztery osoby są leczone z powodu obrażeń, a dostawy wody w Biełgorodzie zostały zakłócone.
Atak nastąpił po tym, co Kijów określił jako największe rosyjskie bombardowanie rakietowe w dotychczasowej wojnie przeciwko Ukrainie.
Co najmniej 34 osoby zginęły, a 160 zostało rannych, gdy Rosja uderzyła w piątek w miasta w całym kraju - w tym w stolicę Kijów, Odessę, Dniepr, Charków i Lwów.
W sobotnim komunikacie burmistrz Kijowa Witalij Kliczko poinformował, że spod gruzów magazynu, który został trafiony pociskiem rakietowym, wyciągnięto cztery kolejne ciała, co zwiększyło łączną liczbę zabitych w mieście do 13.
Źródło: BBC