Dr. McCullough: Szczepienie dzieci prawdopodobnie przyczyną wzrostu autyzmu

2
1
1
Dr Peter McCullough
Dr Peter McCullough / Rumble/Screenshot

W obszernym przemówieniu znany kardiolog udokumentował zbrodnie "kompleksu biofarmaceutycznego", w tym "gwałtowny wzrost" "śmiertelności z jakiejkolwiek przyczyny" na całym świecie, który utrzymuje się nawet po dwóch latach.

Dr Peter McCullough, wybitny kardiolog i prominentny krytyk medycznego establishmentu COVID, przedstawił kolegom obszerną, dobrze udokumentowaną prezentację dotyczącą przestępstw "kompleksu biofarmaceutycznego", pochodzenia wirusa SARS-CoV-2, przyczyn setek tysięcy zgonów spowodowanych "szczepionką" na COVID oraz tego, w jaki sposób badania wykazują obecnie związek między "hiper-szczepieniem" dzieci, wysokimi wskaźnikami autyzmu i osobami zgłaszającymi się na operacje transpłciowe.

McCullough, który udowodnił, że nikt na świecie nie ma większego autorytetu w temacie COVID-19 niż on, przedstawił szczegółową analizę wielu badań naukowych i raportów danych (wiele z nich znajduje się poniżej) wykazujących celowe tłumienie przez rząd skutecznych wczesnych metod leczenia wirusa, najlepszy sposób przygotowania się do przewidywanej następnej pandemii (aerozole do nosa) oraz sposób, w jaki dzieci "idące naturalnie bez zastrzyków" mają lepsze ogólne wyniki zdrowotne "w oparciu o współczesną analizę".

Przemawiając na dorocznym spotkaniu Amerykańskiego Stowarzyszenia Lekarzy i Chirurgów 27 października, epidemiolog i internista skupił się najpierw na nienaturalnym pochodzeniu wirusa SARS-CoV-2 i późniejszym zatuszowaniu tego, opierając się na raporcie komisji Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych zatytułowanym The Proximal Origin of a Cover-Up: Czy "chłopcy z Bethesdy" bagatelizowali wyciek z laboratorium?

McCullough podkreślił jednak, że dwa artykuły Ralpha Barica z University of North Carolina (UNC) z 2015 i 2016 roku, opublikowane w Nature Medicine, ogłosiły, że jego uniwersytet, EcoHealth Alliance i chiński rząd wspólnie stworzyli SARS-CoV-2.

"W literaturze z 2015 i 2016 roku upamiętniono, że stworzyli oni chimerycznego wirusa łączącego nietoperze i ludzkie koronawirusy i wyraźnie pokazali, że może on infekować i atakować humanizowane komórki nabłonka oddechowego w modelu mysim" - powiedział. Fakt, że SARS-CoV-2 został stworzony w laboratorium jest "cytowany w raportach!".

Jest to nawet oczywiste, biorąc pod uwagę jeden z tytułów artykułu, SARS-podobny WIV1-CoV gotowy do pojawienia się u ludzi, powiedział. "Stworzyli go i był gotowy do pojawienia się w populacjach ludzkich, gdy tylko został uwolniony lub wydostał się z laboratorium. Dokumenty są jasne".

Dlatego jest więcej niż oczywiste, że "Anthony Fauci, kluczowy gracz w tym... zaaranżował ukrycie, że wirus SARS-CoV-2 został opracowany przez amerykańskich i chińskich naukowców w laboratorium w Wuhan w Chinach" - wyjaśnił McCullough. "Fauci zorganizował kadrę naukowców i innych urzędników regulacyjnych, aby przez trzy lata okłamywali Stany Zjednoczone i cały świat, twierdząc, że wirus pochodzi z natury. Spiskował, by ukryć globalne zagrożenie dla zdrowia na całym świecie".

Ponadto, w ramach tworzenia wirusa w laboratorium, "kod genetyczny białka spike został celowo zmanipulowany, aby uczynić to białko inwazyjnym i śmiertelnym dla ludzkiego organizmu". ujawnił McCullough.

A dokumenty pokazują, że producent "szczepionki" opartej na genach Moderna "posiadał kod białka kolca na wiele lat przed pandemią", w tym "umowę o transferze materiałów" z Baricem i UNC. A zanim został dyrektorem generalnym Moderny, Stéphane Bancel był dyrektorem generalnym BioMérieux, który również zbudował aneks bezpieczeństwa biologicznego laboratorium w Wuhan dla Chińczyków.

Dlatego też "laboratorium, które stworzyło wirusa, a także człowiek i firma, która stworzyła pierwszą szczepionkę z USA, współpracują ze sobą" - podkreślił McCullough. "To jest kompleks biofarmaceutyczny. W rzeczywistości jest to przestępstwo".

"A ludzie są odrętwiali na tę oszałamiającą rzeczywistość, że wirus może zostać opracowany, a następnie ostatecznie zainfekować cały świat i zarazić ludzi. I że szczepionka jest zakodowana dla śmiertelnej części wirusa, białka kolca" - powiedział. I dalej: "że faktycznie stworzymy kod genetyczny dla śmiercionośnej części wirusa, a następnie wstrzykniemy ten kod genetyczny do ludzkiego ciała [w celu wytworzenia białka spike]. Każdy powinien być zaniepokojony tym pomysłem".

Przypominając sobie, jak już w sierpniu 2020 r. był samotnym głosem alarmującym o "wielkim ryzyku związanym z opracowaniem szczepionki COVID-19", a dziesięć miesięcy później grupa 57 autorów w 17 krajach domagała się odpowiedzi na temat obaw dotyczących bezpieczeństwa od każdego rządu podającego zastrzyki, McCullough upomniał: "od samego początku szczepionki te powinny być mocno kwestionowane przez każdego lekarza wartego swojej soli. Opierając się na tych rozważaniach, żadna szkoła medyczna ani żaden akademicki ośrodek medyczny nigdy nie powinien był zakładać, że będą one bezpieczne".

"I pamiętaj, zawsze dyskutujemy o bezpieczeństwie przed skutecznością" - podkreślił. "Założenie, że [zastrzyki] były bezpieczne, a następnie jeszcze bardziej niepewne założenie, że będą działać, było śmieszne". Dodatkowo, to bezpodstawne założenie zostało przyjęte "przez każdego dziekana każdej szkoły medycznej w Stanach Zjednoczonych. Wstyd dla nich. Wstyd im za to, że nie mieli wglądu, odwagi i siły intelektualnej, by po prostu zakwestionować całe to przedsięwzięcie".

Od początku wprowadzania szczepionek "przegląd bezpieczeństwa był katastrofą" - kontynuował McCullough, który sam jest autorem 691 artykułów w recenzowanych czasopismach naukowych i pozostaje najczęściej publikowaną osobą w swojej dziedzinie w historii.

Przy takich niepowodzeniach inspekcji "wiadomości na temat szczepionek każdego dnia są złe" - kontynuował McCullough. "Odkąd się pojawiły, nie ma ani jednej dobrej wiadomości. Cztery główne obszary udowodnionego uszkodzenia organizmu przez te szczepionki [obejmują] układ sercowo-naczyniowy, neurologiczny, hematologiczny i immunologiczny", przy czym rak nie został jeszcze udowodniony, ale "pojawia się".

Aby zilustrować ten punkt, kardiolog omówił szkody zdrowotne wyrządzone różnym osobom publicznym, w tym byłemu trenerowi Tampa Bay Buccaneers Bruce'owi Ariansowi (zapalenie mięśnia sercowego), żonie Justina Biebera (zakrzep krwi w mózgu), Jamiemu Foxowi (udar), Kirkowi Herbstreitowi (liczne zakrzepy krwi) i Megyn Kelly (problemy autoimmunologiczne).

W rzeczywistości "mamy ponad 3400 recenzowanych artykułów na temat obrażeń, niepełnosprawności i śmierci spowodowanych szczepionkami. Literatura jest tym przepełniona i istnieje silne uprzedzenie do publikowania jakichkolwiek z tych artykułów. Bardzo trudno jest opublikować artykuł na temat skutków ubocznych szczepionek. Bardzo trudno. A jednak wciąż jest ich 3400" - powiedział.

Takie artykuły obejmują jeden z Harvardu badający dzieci przebywające w szpitalu z zapaleniem mięśnia sercowego wywołanym szczepionką COVID. "Żadna szczepionka nie powinna powodować, że amerykańskie dzieci trafiają do szpitala z zapaleniem mięśnia sercowego. To nie w porządku". Biorąc pod uwagę niezwykle niskie ryzyko zakażenia młodych ludzi wirusem COVID-19, mogą oni być narażeni jedynie na ryzyko bez żadnych realnych korzyści.

Inne badanie przeprowadzone przez Jessicę Rose i McCullough ujawniło, że ryzyko zachorowania na zapalenie mięśnia sercowego wzrasta z każdym kolejnym zastrzykiem.

McCullough przedstawił rosnące dowody na to, że ogromny wzrost liczby szczepionek dla dzieci dramatycznie zwiększył wskaźniki autyzmu, co z kolei może wyjaśniać wzrost transpłciowości, ponieważ osoby poddające się tak szkodliwym terapiom mają tendencję do tego zaburzenia.

"Wiemy, że nastąpiło przyspieszenie harmonogramu szczepień bez zwracania uwagi na bezpieczeństwo połączonych produktów" - wyjaśnił, przedstawiając wiele raportów. "A teraz mieliśmy bardzo dobre dane z jednego badania, które wykazały, że gdy doszliśmy do wielu szczepionek w połączeniu, wskaźniki autyzmu zaczęły rosnąć w Stanach Zjednoczonych".

Podczas gdy dokładna przyczyna autyzmu pozostaje nieuchwytna, epidemiolog zauważył, że kiedy był dzieckiem, wskaźnik ten wynosił 1 na 10 000, a teraz wynosi 1 na 36. "Największą zmianą, jaka zaszła w układzie odpornościowym, jest hiper-szczepienie naszych dzieci. Kiedy się urodziłem, było pięć zastrzyków. Dzisiejsze dziecko ma do czynienia ze 180".

Co więcej, McCullough wymienił pięć badań, które pokazują, że "naturalne podejście bez zastrzyków w dzieciństwie" oznacza "lepsze wyniki", w tym "niższe wskaźniki astmy, alergicznego zapalenia skóry... zaburzeń koncentracji uwagi, choroby Aspergera i autyzmu".

Dlatego "bezpieczniej jest nie przyjmować żadnych zastrzyków w oparciu o współczesną analizę".

Jeśli chodzi o zjawisko LGBT, przy gwałtownie rosnących wskaźnikach autyzmu, istotne pozostaje, że wysoki odsetek osób "poddających się operacji transpłciowej ma tendencję do autyzmu", co jest poparte wieloma badaniami.

Dalsze badania pokazują, że "programy transpłciowe zwiększają obciążenie opieką psychiatryczną. Nie zmniejszają go. Zwiększają je" - wyjaśnił.

Powołując się na inny artykuł w Journal of the American Medical Association (JAMA), McCullough podsumował, że tak zwana medycyna transpłciowa "zwiększa śmiertelność z powodu zabójstw, samobójstw i innych przyczyn".

"Medycyna transpłciowa to zła medycyna. Kropka. Powinna być zakazana wszędzie. Nie powinniśmy nawet mieć zakazu, ponieważ żaden etyczny lekarz nie wykonywałby złej medycyny" - powiedział.

Podsumowując, "mamy podwójną epidemię autyzmu i związanego z nim transpłciowości. Zdecydowana większość dzieci dobrowolnie zmieniających płeć ma autyzm lub zaburzenia ze spektrum autyzmu. Musisz zdać sobie sprawę, że są one ofiarami i są indoktrynowane" - podsumował.

Źródło: LifeSiteNews

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną