Irański okręt wojenny wpłynął na Morze Czerwone

0
0
0
Morze czerwone
Morze czerwone / Pixabay

Narastająca przemoc na strategicznym szlaku wodnym łączącym Europę i Azję może mieć daleko idące reperkusje.

Iran wysłał fregatę morską na Morze Czerwone w związku z eskalacją konfliktu między krajami zachodnimi a wspieranymi przez Teheran bojownikami, w wyniku którego ruch morski jest atakowany przez drony, pociski rakietowe i łodzie motorowe.

Irańska agencja prasowa Tasnim poinformowała w poniedziałek, że okręt wojenny Alborz przekroczył cieśninę Bab el-Mandeb i wpłynął na ruchliwą drogę wodną, na której stacjonuje już koalicja dowodzona przez USA. Według irańskich urzędników, 51-letni okręt, pierwotnie sprzedany szachowi Iranu przez Wielką Brytanię, będzie nadzorował misje morskie na Oceanie Indyjskim, Pacyfiku i Atlantyku.

Posunięcie to włącza irańską armię w coraz bardziej niestabilny kryzys na Morzu Czerwonym, gdzie napięcie wzrosło w następstwie wojny między Izraelem a Hamasem w Strefie Gazy.

Rebelianci Houthi z Jemenu - którzy wraz z Hamasem z siedzibą w Strefie Gazy stanowią część wspieranej przez Iran "osi oporu" przeciwko Izraelowi - zaczęli w grudniu atakować statki handlowe przemierzające Morze Czerwone. Grupa twierdzi, że jej celem jest jedynie zakłócanie pracy tankowców i statków towarowych powiązanych z Izraelem, ale dziesiątki statków cywilnych zostało już narażonych na niebezpieczeństwo.

W weekend marynarka wojenna Stanów Zjednoczonych poinformowała, że zniszczyła trzy łodzie przewożące bojowników Houthi podczas próby porwania kontenerowca Maersk Hangzhou pływającego w regionie. Incydent ten był drugim atakiem na statek w ciągu zaledwie 24 godzin.

Źródło: POLITICO

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną