Huti przysięgają kontynuować ataki na Morzu Czerwonym pomimo ataków USA

0
0
2
Morze Czerwone
Morze Czerwone / Wikimedia

Wspierana przez Iran grupa rebeliantów od miesięcy przeprowadza ataki dronów na statki wzdłuż globalnej arterii handlowej.

Zachodnie naloty na pozycje Huti w Jemenie w ciągu nocy nie powstrzymają ich bojowników przed nękaniem żeglugi na Morzu Czerwonym, nalegała w piątek wspierana przez Iran grupa bojowników w obliczu najbardziej znaczącej eskalacji trwającego od miesięcy kryzysu.

Po tym, jak USA, Wielka Brytania i kilku innych sojuszników uderzyło w dziesiątki strategicznych celów wojskowych za pomocą precyzyjnej amunicji we wczesnych godzinach porannych, Mohammed Ali al-Houthi, członek najwyższej rady ruchu, potępił "nieuzasadnioną" operację wojskową i nalegał, aby "odpowiedź" została ogłoszona w oświadczeniu później w piątek.

Samozwańczy wiceminister spraw zagranicznych Huti, Hussein Al-Ezzi, dodał, że "Ameryka i Wielka Brytania będą musiały przygotować się na zapłacenie wysokiej ceny" za swoją rolę w atakach, które według zachodnich urzędników zlikwidowały kluczowe magazyny broni, systemy obrony powietrznej i miejsca startu dronów używane do atakowania statków cywilnych na ruchliwych drogach wodnych Morza Czerwonego.

Mohammed Abdulsalam, rzecznik szyickich rebeliantów, podkreślił, że grupa będzie kontynuować ataki na statki, które według niej są powiązane z Izraelem w odwecie za wojnę w Strefie Gazy. W ostatnich tygodniach dziesiątki tankowców i statków towarowych znalazły się pod masowym ostrzałem, a dowodzona przez Waszyngton koalicja morska była zmuszona do przechwytywania pocisków przeciwokrętowych i zapobiegania próbom porwania.

Według Centralnego Dowództwa USA, jego siły przeprowadziły ataki w koordynacji z wojskami brytyjskimi i przy wsparciu Australii, Kanady, Holandii i Bahrajnu.

"Obarczamy bojowników Huti i ich destabilizujących irańskich sponsorów odpowiedzialnością za nielegalne, masowe i lekkomyślne ataki na międzynarodową żeglugę, które do tej pory dotknęły 55 krajów, w tym zagrażając życiu setek marynarzy, w tym Stanów Zjednoczonych" - powiedział generał Michael Erik Kurilla.

Iran, który konsekwentnie wspierał Huti w ramach tzw. osi oporu przeciwko Izraelowi, podkreślił, że operacja stanowiła "wyraźne naruszenie suwerenności i integralności terytorialnej Jemenu". Bliscy sojusznicy Iranu z libańskiej grupy bojowej Hezbollah również wyrazili poparcie dla Huti, podczas gdy ich bojownicy nadal wystrzeliwują rakiety przez granicę z Izraelem.

Zaledwie kilka godzin wcześniej marynarka wojenna Teheranu weszła na pokład i przejęła grecki statek towarowy płynący przez cieśninę Ormuz do Turcji z ładunkiem irackiej ropy naftowej. Iran wysłał także na Morze Czerwone swój własny starzejący się okręt wojenny, wywołując obawy przed bezpośrednią konfrontacją z flotami Zachodu.

Źródło: POLITICO

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną