Nie tylko Węgry, ale i Słowacja kwestionują suwerenność i sprawczość Ukrainy (FELIETON)
Jakiś czas temu pisałem o tym, że Węgry i ich przywódca Victor Orban twierdzą, że Ukraina nie jest żadnym, suwerennym krajem, tylko amerykańska kolonią. Ta opinia spotkała się z oburzeniem zarówno Ukrainy, jak i Stanów Zjednoczonych oraz większości polskiego społeczeństwa, w którego opinii nie było państwa bardziej suwerennego, niż Ukraina.
Teraz kolejny polityk i to znowu z naszego regionu – premier Słowacji Robert Fico powiedział, że Ukraina nie jest w pełni suwerenna. A premier Słowacji Robert Fico posuwa się jeszcze dalej i otwartym tekstem mówi, że Ukraina „jest skorumpowana i poddana Stanom Zjednoczonym”. Co w naszych mediach doczekało się opinii tezy co najmniej kontrowersyjnej, jak nie bluźnierczej.
Jeszcze parę słów
Nowy przywódca, który wygrał tamtejsze wybory parlamentarne – premier Słowacji Robert Fico gościł w audycji słowackiego radia publicznego. A głównym tematem audycji było planowane spotkanie premiera Słowacji z jego ukraińskim odpowiednikiem Denysem Szmyhalem. Konkretnie dziennikarz pytał, czy premier Fico mu powie w tematach, które najbardziej interesują ukraińskiego premiera i rząd, a więc dostaw broni ze Słowacji oraz ukraińskiego członkostwa w NATO i Unii Europejskiej. Po pierwsze słowacki premier stwierdził, że zamyka kurek z bronią dla Ukrainy, a to państwo nie zobaczy siebie w NATO i Unii Europejskiej. Oczywiście nie było to aż tak bezpośrednie, ale taki był sens i kontekst wypowiedzi. Następnie padły słowa, które nasze media określają jak najbardziej kontrowersyjną wypowiedź słowackiego premiera w czasie całego wywiadu – a Fico po prostu stwierdził, że nie uważa, żeby Ukraina była w pełni suwerennym krajem. Jednak skala ukraińskiej podległości władzy zza oceanu robi naprawdę wrażenie.
To kolejny element wypowiedzi słowackiego premiera. Robert Fico powiedział między innymi „Ukraina jest pod totalnym wpływem USA”. I dalej „co najmniej od wydarzeń na Majdanie w 2014 roku, Ukraina jest pod totalnym wpływem Stanów Zjednoczonych”. Premier Słowacji Robert Fico także na wizji otwarcie wyznał, że „Dla mnie Ukraina nie jest w pełni suwerennym krajem oraz że jest to kraj skorumpowany”. Konkretnie stwierdził: „Ukraina jest jednym z najbardziej skorumpowanych państw na świecie i nikt nie wie, ile pieniędzy z międzynarodowej pomocy tam znika”.
Wypowiedź słowackiego polityka interpretowana jest na różne sposoby. Podobnie, jak wcześniej opina Węgier. Co prawda nic ona na razie nie zmieni, nawet za rządów premiera Donalda Tuska. Być może jednak jeśli faktycznie wygra Donald Trump to cała ta wojna skończy się w jeden dzień.
Zdzisław Markowski
Źródło: ZM