Popek oskarżony o molestowanie psów. Tak się tłumaczy
Kontrowersyjny raper oraz zawodnik MMA Popek został oskarżony przez swojego kolegę o molestowanie owczarków niemieckich. Raper nie pozostawił tego bez komentarza. Oto jak się tłumaczy.
Popek Monster jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych raperów w Polsce. Na początku miał problemy z prawem, w tym więzienie, a także poszukiwanie listem gończym poza granicami naszego kraju oraz problemy z narkotykami. Pojawił się też w programie telewizyjnym Taniec z Gwiazdami. Z tego też powodu znany jest przede wszystkim ze swoich kontrowersji, o wiele mniej z muzyki, którą wykonuje.
Tym razem raper Psychotrop, który także słynie z bycia kontrowersyjnym (siedział w więzieniu z powodu dźgnięcia kogoś nożem) nagrał wideo, w którym oskarżył Popka o...molestowanie psów, tym samym o uprawianie zoofilii. Jako dowód załączył nagranie, na którym słychać jak Popek mówi: "Cześć owczarku niemiecki. Chcesz dostać ch**em po ryju? Masz ch**em po ryju. A masz!" - słyszymy.
Popek od razu odpowiedział
Na odpowiedź Popka nie trzeba było długo czekać. Raper niemal od razu przyznał się, że wypowiedział te słowa, a następnie stwierdził, że był to po prostu... żarcik.
"Poje**ło mi się w głowie, chciałem zrobić sobie żarcik, z którego nie jestem dumny. Nie ru**ałem żadnych owczarków"
-powiedział raper, próbując wytłumaczyć ludziom swoją wypowiedź.
Pomimo skasowania filmu, w Internecie wciąż można go zobaczyć. Dzisiaj o sprawie wypowiedział się również mistrz MMA Marcin „Różal” Różalski, który ostro krytykował Popka. Dodał, że nie wierzy w jego przeprosiny. Poinformował wszystkich, że jeśli raper pojawi się w jego okolicy wtedy źle się to dla niego skończy.
W Internecie pojawiło się też oficjalnie oświadczenie Gromdy Mariusza Grabowskiego, który powiedział, że Popek obecnie nie jest już częścią Gromdy. Nazwał go "zboczeńcem" oraz "człowiekiem bez mózgu." Podkreślił, że z takimi osobami nie powinno się w żaden sposób współpracować.
Źródło: Redakcja