Ważą się losy cen energii. Może podrożeć o 70%

0
1
10
Prąd
Prąd / Pixabay

Rząd Prawa i Sprawiedliwości zamroził ceny energii do końca ubiegłego roku. Nowy rząd przedłużył ten stan do czerwca. Wśród koalicjantów nie brakuje jednak głosów, że nie można tego ciągnąć w nieskończoność. Oznaczać to będzie natomiast podwyżkę o 70%.

Krzysztof Paszyk, poseł i przewodniczący klubu parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego, stwierdził: "Zamrożenie cen energii zostało wydłużone o kolejne pół roku. Zobaczymy, co będzie dalej. Ostateczne decyzje jeszcze przed nami".

Dodał też: "Od początku było jasne, że to jest bardzo kosztowna rzecz. Bez pilnego podjęcia równolegle działań odblokowujących dostęp do taniej energii, mam tu na myśli energię z OZE, będzie tę tarczę trudno w nieskończoność utrzymać".

W podobnym tonie wypowiedział się Ryszard Petru, który uważa, że nie można utrzymać tego stanu rzeczy. Gdyby nawet OZE byłoby rozwiązaniem, to zapewnienie taniej energii z tego źródła zajmie lata i także będzie kosztować olbrzymie pieniądze.

Zapowiedzi te mogą być przygotowywaniem gruntu pod podwyżki, które uderzą szczególnie w najbiedniejszych. Szacuje się, że średni rachunek za prąd może urosnąć o 100 zł miesięcznie.

Źródło: RMF24

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną