Znajomy Doriana S. przerwał milczenie. "To nie jest..."

Niedawno w centrum Warszawy doszło do przerażającego zdarzenia. 23-letni Dorian S. zgwałcił 25-letnią Lizę, obywatelkę Białorusi. Kobieta nieprzytomna odnaleziona została przez dozorcę, który wezwał pomoc. Niestety lekarze nie dali rady jej uratować. Co wstrząsające mężczyzna po dokonanym czynie poszedł spokojnie do sklepu i kupił papierosy. Przez cały czas zachowywał się tak jakby nic złego się nie wydarzyło. Następnie kiedy został zatrzymany był bardzo zaskoczony. Z początku Dorian S. nie przyznawał się do winy, jednak później ujawnił jak było naprawdę. Usłyszał już zarzuty usiłowania zabójstwa, gwałtu oraz rozboju. Sąd zdecydował o aresztowaniu mężczyzny na trzy miesiące. 

Kim jest Dorian S.? Znajomy przerwał milczenie

Jak się okazuje 23-latek już wcześniej karany był za kradzieże i posiadanie narkotyków. Pochodził też z Myszkowa. W 2023 roku zamieszkał w Warszawie i jeszcze niedawno poszukiwał pracy. Dziennikarze TVN dotarli do jego rodziców, jednak ci nie chcieli rozmawiać z mediami. Milczenie przerwał jednak jego znajomy ze szkoły. 

"To nie jest normalna osoba. Kiedyś mu pożyczyłem pieniądze i okazało się, że on to potrzebował, żeby poćpać. Lubił się zabawić. On nigdy nie wydawał się człowiekiem agresywnym, bardziej takim przyjacielskim. Ale wydaje mi się, że to była taka kwestia, że jak miał jakaś korzyść, to nie pokazywał tego jaki jest naprawdę"

-powiedział znajomy ze szkolnych lat. 

Zachowanie Doriana S. skomentował także ekspert, który przyznał, że przestępcy bardzo często posiadają "dwie twarze". Dodał, że jedna twarz jest miła i przyjacielska np. w stosunku do swojej rodziny, druga z kolei jest bezwzględna np. wobec kobiet. "Regułą jest to, że ci przestępcy nie wyróżniają się w tłumie swoimi zachowaniami. Starają się je ukryć" - przyznał.