Pieniądze są częścią projektu o wartości ponad 30 milionów dolarów, mającego na celu "wzmocnienie demokracji w Kanadzie i na całym świecie".

20 marca Trudeau powiedział na Szczycie na rzecz Demokracji, że Kanada wyśle 8,4 miliona dolarów do krajów Globalnego Południa, aby dalej "zajmować się kwestiami klimatycznymi i środowiskowymi", mimo że Kanadyjczycy zmagają się z rosnącymi kosztami życia.

"Dzisiaj ogłaszam, że Kanada zainwestuje 8,4 miliona dolarów w badania na globalnym południu, aby lepiej zrozumieć, w jaki sposób zmiany klimatyczne oddziałują na upadek demokracji" - ogłosił Trudeau na spotkaniu zorganizowanym przez administrację prezydenta USA Joe Bidena i zorganizowanym przez Koreę Południową.

"Inicjatywy te pomogą również chronić prawa człowieka obrońców środowiska" - dodał.

Zgodnie z komunikatem prasowym biura premiera, pieniądze zostaną wykorzystane do odzyskania "przestrzeni obywatelskiej w celu stawienia czoła kryzysowi klimatycznemu".

"Kanada zainwestuje 8,4 miliona dolarów w celu wsparcia obrońców praw człowieka pracujących nad kwestiami klimatycznymi i środowiskowymi na Globalnym Południu", czytamy w komunikacie.

Kwota 8,4 miliona dolarów jest częścią ponad 30 milionów dolarów, które Trudeau przeznacza "na nowe projekty mające na celu wzmocnienie demokracji w Kanadzie i na całym świecie".

Obejmuje to 22,3 miliona dolarów na "obronę praw człowieka i promowanie integracji" oraz 1,44 miliona dolarów "na wzmocnienie odporności frankofońskich ruchów na rzecz praw osób LGBTQI+ w Afryce Północnej".

Kolejne 4,6 miliona dolarów zostanie wydane "na badania mające na celu stworzenie sprawiedliwej, feministycznej i inkluzywnej sfery cyfrowej".

Trudeau wydaje dolary z podatków w momencie, gdy wielu Kanadyjczyków ma trudności z opłaceniem podstawowych rzeczy, takich jak jedzenie, schronienie i ogrzewanie. Według niedawnego raportu rządowego, szybko rosnące koszty żywności w Kanadzie doprowadziły wiele osób do poczucia "beznadziejności i desperacji", nie mając gdzie zwrócić się o pomoc.