Jej proces, rozpoczęty 5 marca i zakończony wcześniej niż planowano, był jednym z dramatycznych rezultatów kampanii przeciwko korupcji, którą lider rządzącej Partii Komunistycznej, Nguyen Phu Trong, od lat obiecuje zlikwidować.

Lan, przewodnicząca firmy deweloperskiej Van Thinh Phat Holdings Group, została uznana winną defraudacji, przekupstwa i naruszenia zasad bankowych pod koniec procesu w centrum biznesowym Ho Chi Minh City, podały państwowe media.

"Będziemy nadal walczyć, aby zobaczyć, co możemy zrobić" - powiedział agencji Reuters członek rodziny, wypowiadając się pod warunkiem zachowania anonimowości. Przed ogłoszeniem wyroku powiedział on, że Lan odwoła się od wyroku.

Nguyen Huy Thiep, jeden z prawników Lan, powiedział agencji Reuters, że Lan nie przyznała się do winy w związku z zarzutami defraudacji i łapówkarstwa.

"Oczywiście odwoła się od wyroku", dodał, zauważając, że została skazana na karę śmierci za defraudację i po 20 lat za pozostałe dwa zarzuty łapówkarstwa i naruszenia przepisów bankowych.

Wietnam nakłada karę śmierci głównie za przestępstwa z użyciem przemocy, ale także za przestępstwa gospodarcze. Grupy zajmujące się prawami człowieka twierdzą, że w ostatnich latach Wietnam wykonał setki egzekucji na skazanych, głównie za pomocą śmiertelnego zastrzyku.

Gazeta Thanh Nien podała, że 84 oskarżonych w sprawie otrzymało wyroki od zawieszenia na trzy lata do dożywocia. Wśród nich są mąż Lan, Eric Chu, biznesmen z Hongkongu, który został skazany na dziewięć lat więzienia, oraz jej siostrzenica, która otrzymała 17 lat.