Wilders twierdzi, że jest o krok od utworzenia prawicowego rządu w Holandii

Holenderski polityk prawicowy Geert Wilders powiedział w środę, że jest bliski osiągnięcia porozumienia z potencjalnymi sojusznikami w rządzie prawie sześć miesięcy po swoim triumfie wyborczym.

Wśród sporów dotyczących polityki migracyjnej i finansów państwa, negocjacje w sprawie utworzenia najbardziej prawicowej koalicji rządzącej w najnowszej historii Holandii trwały od czasu zaskakującego zwycięstwa Wildersa w zeszłym roku. Z około 24 procentami, prawicowa Partia Wolności Wildersa (PVV) zdobyła najwięcej głosów ze wszystkich partii w wyborach w listopadzie 2023 roku.

"Nie widzę, żeby to się nie udało" - zapewnił dziennikarzy Wilders krótko po północy we wtorek po 16 godzinach dyskusji, podczas których partie twierdziły, że osiągnęły konsensus w sprawie finansów rządu.

Podczas gdy Wilders złagodził niektóre ze swoich skrajnych wypowiedzi i w marcu zgodził się nie ubiegać o stanowisko premiera, koalicja kierowana przez PVV i obejmująca centroprawicową Partię Ludową na rzecz Wolności i Demokracji Ruttego, centrową Nową Umowę Społeczną i populistyczną partię protestu rolników BoerBurgerBeweging nadal stanowiłaby poważną zmianę w Holandii.

Wilders był konsekwentnie wykluczany z rządu przez ustępującego centroprawicowego premiera Marka Rutte w ciągu ostatniej dekady.

Po ogłoszeniu przez Ruttego wycofania się z holenderskiej polityki w zeszłym roku, Wilders wykorzystał nastroje antyimigracyjne - przypisując niedobór mieszkań napływowi osób ubiegających się o azyl - aby zapewnić sobie zwycięstwo wyborcze.

Chociaż szczegóły porozumienia rządowego nie zostały jeszcze ujawnione, powszechnie oczekuje się, że nadchodząca administracja wprowadzi bardziej rygorystyczną politykę azylową i migracyjną.

Negocjacje mają być kontynuowane w środę, aby sfinalizować porozumienie i umożliwić wszystkim frakcjom przekazanie informacji zwrotnych przed upływem terminu rozmów o północy.