Niebinarni znowu płaczą na Polskę (FELIETON)
Polska może w końcu być z czegoś dumna. Po raz kolejny zajęła ostatnie miejsce wśród krajów Unii Europejskiej w rankingu ILGA Europe, mierzącym poziom równouprawnienia osób LGBTI – lesbijek, gejów, osób biseksualnych, transpłciowych i interpłciowych. W sumie za chwilę przeskoczy nas „proeuropejska” Ukraina. Która robi się coraz bardziej tęczowa i postępowa. Na pierwszym miejscu po raz kolejny znalazła się nominalnie „katolicka” Malta.
„Przez ostatnie lata Polska utrzymywała się na przedostatnim miejscu wśród krajów Unii Europejskiej. Teraz, z wynikiem 18 procent, spadła na miejsce ostatnie”. - płakała pewna dziennikarzyna płci nieznajomej. Płacząc rzewnymi łzami, że to straszne, że to po prostu ciemnogród i wstyd niewyobrażalny. Co na to Mumia Europejska, a zresztą co tam UE, co na to cały Tęczowy i Postępowy Świat!
Jaka szkoda...
– To miejsce odzwierciedla przerażającą rzeczywistość. Przez ostatni rok polska władza systematycznie przesuwała granice majstrując w systemie prawnym. To uderzyło w pierwszej kolejności w grupy mniejszościowe, ale skutki demontażu prawa odczujemy wszyscy, niezależnie od orientacji seksualnej czy tożsamości płciowej – komentowała kilka lat temu niejaka Slava Melnyk, dyrektor stowarzyszenia Kampania Przeciw Homofobii. Dzisiaj kolejny ranking pokazał, że jesteśmy najnormalniejsi w tym zgromadzeniu wariatów, jaką jest Unia Europejska.
Sondaż z przysłowiowej d...
„Polska po raz kolejny zajęła ostatnie miejsce w Unii Europejskiej z wynikiem 18% – przed nami znalazły się takie kraje jak Rumunia (19%) i Bułgaria (23%). Polska znalazła się również w piątej dziesiątce państw europejskich (41. miejsce na 49) – mniej punktów od nas otrzymały następujące kraje: San Marino (15%), Monako (14%), Białoruś (11%), Armenia (9%), Turcja (5%), Azerbejdżan (2%) i Rosja (2%). W trzech kategoriach (na siedem): Rodzina, Przestępstwa z nienawiści i mowa nienawiści, Integralność cielesna osób interpłciowych, nasz kraj otrzymał 0 punktów”. Czyli same głupoty.
I organizacja z tego samego miejsca...
Niejaka Katrin Hugendubel, Dyrektorka ds. rzecznictwa w ILGA-Europe ogłosiła, że „W całej Europie osoby LGBTI są celem mowy nienawiści i przemocy, a prawa człowieka są stale naruszane. Mimo to nadal widzimy, że zbyt wiele krajów w całym regionie zwleka z dalszymi działaniami w zakresie ochrony prawnej i nie odnawia swoich zobowiązań w ramach krajowych strategii i planów działania. Ten brak działań jest niebezpieczny, ponieważ bez odpowiedniego ustawodawstwa chroniącego mniejszości, w tym osoby LGBTI, nowo wybranym rządom zbyt łatwo będzie szybko podważyć prawa człowieka i demokrację”.
– O ile w 2018 roku mieliśmy jeden zakaz i można było to potraktować jako wyjątek od reguły, o tyle w 2019 roku zakaz marszu równości stał się stałą praktyką prezydentów miast, którzy – z pełną świadomością, że nie mają racji i przegrają w sądzie. Zakazywali ich ze względów politycznych. (...) Wynik Polski mógł być jeszcze gorszy, gdyby nie Rzecznik Praw Obywatelskich. ILGA Europe postanowiła przyznać nam punkty za: aktywność RPO Adama Bodnara, który razem ze swoim zespołem podejmuje liczne działania w zakresie praw osób transpłciowych i niebinarnych. Organizacja docenia wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie, który uznał, że nieposiadająca polskiego obywatelstwa uchodźczyni mieszkająca w Polsce może przejść przez procedurę uzgodnienia płci”. - płakała kilka lat temu niejaka adwokacica (czy osoba adwokacka) Karolina Gierdal z takiego tworu o nazwie „Kampania Przeciwko Homofobii”.
Jak widać Polska dalej jest jeszcze w miarę normalna w porównaniu do reszty krajów Unii Europejskiej. Niestety przy stadzie lewicowych „ministr” nowego rządu zaraz się szybko może okazać coś innego. Ich marzenia o aborcji, czy zamordyzmie zakazującym mówić prawdę o tęczowych aktywiszczach płci nieokreślonej wskazują, że mamy przed sobą szybki spadek z normalności do tęczowego piekła.
Zdzisław Markowski
Źródło: ZM
