Atak bombowy na Charków. Ponad 50 osób rannych

0
0
1
Zełeński
Zełeński / Internet

Prezydent Zełenski wzywa do „odważnych decyzji naszych partnerów” po ataku powietrznym na drugie miasto Ukrainy.

Co najmniej trzy osoby zginęły w sobotnim popołudniu w rosyjskim ataku bombowym na drugie miasto Ukrainy, Charków, powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Kolejne 52 osoby zostały ranne w ataku – powiedział burmistrz Charkowa Ihor Terechow. Na miasto wystrzelono cztery bomby lotnicze, które uszkodziły budynki mieszkalne, sklepy i przystanki transportu publicznego – powiedział gubernator obwodu Charkowa Ołeh Siniehubow. Dodał, że stan czterech rannych jest ciężki.

„Ten rosyjski terror za pomocą kierowanych bomb lotniczych musi i może zostać powstrzymany. Potrzebne są odważne decyzje naszych partnerów, abyśmy mogli zniszczyć rosyjskich terrorystów i rosyjskie samoloty bojowe tam, gdzie się znajdują” – napisał Zełenski w aplikacji do przesyłania wiadomości Telegram.

Zełenski powiedział w zeszłym miesiącu, że Ukraina nadal pilnie potrzebuje co najmniej siedmiu kolejnych systemów rakietowych Patriot, aby odeprzeć rosyjskie ataki na sieć energetyczną i obszary cywilne, a także cele wojskowe, za pomocą niszczycielskich bomb szybujących, które sieją szerokie zniszczenia.

Rosja w dalszym ciągu atakowała infrastrukturę energetyczną Ukrainy, za pomocą nowej serii rakiet i dronów, podali urzędnicy w Kijowie. Ataki uszkodziły obiekty energetyczne na południowym wschodzie i zachodzie oraz raniły co najmniej dwóch pracowników.

Ukraina zmaga się z nową falą ciągłych przerw w dostawie prądu po nieustannych rosyjskich atakach na infrastrukturę energetyczną, które rozpoczęły się trzy miesiące temu i pozbawiły połowę mocy wytwórczych energii w kraju. Siły Powietrzne Ukrainy podały, że ukraińska obrona powietrzna przechwyciła 12 z 16 rakiet i wszystkie 13 dronów wystrzelonych przez Rosję.

Państwowy operator sieci energetycznej Ukrenergo powiedział, że w wyniku strajków uszkodzony został sprzęt w obiektach w południowo-wschodnim Zaporożu i zachodnim obwodzie lwowskim. Według gubernatora regionu Iwana Fiodorowa, dwóch pracowników energetyki zostało rannych w Zaporożu w wyniku pożaru w zakładzie energetycznym.

Ponieważ na liczącej 1000 km (600 mil) linii frontu nie odnotowano żadnych większych zmian, gdzie niedawne natarcie sił Kremla na wschodnią i północno-wschodnią Ukrainę przyniosło jedynie stopniowe korzyści, obie strony skupiły się na infrastrukturze, starając się ograniczyć wzajemne możliwości walczyć w wojnie, która trwa już trzeci rok.

Nocny atak Moskwy na Zaporoże i Lwów nastąpił po nocnych i piątkowych atakach ukraińskiego wojska na trzy rafinerie ropy naftowej w południowej Rosji.

Ministerstwo obrony Rosji poinformowało, że obrona przeciwlotnicza zniszczyła pięć dronów nad Morzem Azowskim oraz zachodnimi obwodami briańskim i smoleńskim. Według gubernatora obwodu Wiaczesława Gładkowa w wyniku ostrzału obwodu Biełgorodu, który graniczy z Ukrainą, w Rosji zginął mężczyzna.

Źródło: Redakcja

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną