Rosja rozpoczyna "zmasowany atak" na ukraińskie obiekty energetyczne

Ukraińskie obiekty energetyczne zostały w nocy poddane "zmasowanemu atakowi" ze strony Rosji, poinformowało w sobotę ukraińskie ministerstwo energetyki, opisując to jako ósmy przypadek ataku Rosji na infrastrukturę energetyczną w ciągu ostatnich trzech miesięcy.

"Sytuacja w sektorze energetycznym pozostaje trudna" - podało ministerstwo w oświadczeniu, dodając, że obowiązywać będą godzinowe wyłączenia energii elektrycznej dla konsumentów. Dwóch pracowników zostało rannych i przewiezionych do szpitala w wyniku ostrzału jednego z obiektów.

Według ministerstwa był to drugi w tym tygodniu atak na ukraińską infrastrukturę energetyczną.

Systemy obrony powietrznej zestrzeliły 12 z 16 pocisków rakietowych i wszystkie 13 dronów wystrzelonych przez Rosję w kilku regionach w ciągu nocy, podały ukraińskie siły powietrzne.

Później w sobotę władze w Charkowie w północno-wschodniej Ukrainie poinformowały, że trzy osoby zginęły, a co najmniej 18 zostało rannych w wyniku rosyjskich bomb kierowanych, a w mieście słyszano co najmniej cztery eksplozje, podało BBC.

W ostatnich miesiącach Rosja zmieniła taktykę z atakowania podstacji elektrycznych, które Ukraina szybko naprawiała, na próby niszczenia całych elektrowni.

Zniszczyło to znaczną część produkcji energii w kilku ukraińskich regionach, sprawiając, że kraj - niegdyś eksporter netto energii elektrycznej - stał się zależny od UE. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenskij powiedział niedawno, że Moskwa zniszczyła połowę mocy wytwórczych energii elektrycznej w jego kraju, odkąd pod koniec marca zaczęła niszczyć jego obiekty energetyczne.

Kraje UE zatwierdziły w piątek pierwszą transzę pomocy wojskowej dla Ukrainy w wysokości do 1,4 mld euro, pochodzącą z wpływów z zamrożonych rosyjskich aktywów, poinformowało POLITICO czterech dyplomatów. Formalne ogłoszenie pomocy spodziewane jest na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych UE w Luksemburgu w poniedziałek.