14-latek dokonał oszustw na 180 tys. złotych

Chłopiec dopuścił się popełnienia 22 czynów karalnych  - oszustw  oraz kradzieży tożsamości na szkodę jednego z operatorów telekomunikacyjnych oraz jego klientów. Wykorzystując dane osobowe klientów operatora, zakupił przez Internet urządzenia elektroniczne oraz usługi telekomunikacyjne, zamówiony towar odbierał w paczkomacie. Łączna wartość  nabytego w ten sposób  sprzętu i usług została  wyceniona przez operatora na  ponad 180 tysięcy złotych, na tyle też operator wycenił wyrządzoną przez nastolatka szkodę. Pokrzywdzonymi są również osoby, których dane zostały przez bezprawnie  wykorzystane. Tego czy i na ile wycenili oni swoje szkody policja, niestety, nie podaje. Informuje jedynie, że  podczas przeszukania miejsca zamieszkania 14-latka funkcjonariusze zabezpieczyli sprzęt o wartości prawie 20 tysięcy złotych.

W toku przeprowadzonych czynności policjanci przesłuchali sprawcę czynów, a następnie zgromadzili w tej sprawie  stosowny materiał dowodowy, który przekazali do Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rejonowego w Szczytnie. Ten po zapoznaniu się z dokumentacją zadecydował o zastosowaniu odpowiedniego środka wychowawczego wobec nieletniego -  umieszczeniu go w placówce wychowawczej.

Najwięcej przestępstw popełnianych przez nieletnich stanowią przestępstwa przeciwko mieniu: kradzieże, kradzieże z włamaniem, kradzieże rozbójnicze, wymuszenia i rozboje.  Nieletni, ale tacy, kórzy uończyli 17 lat popełniając czyn zabroniony Kodeksem karnym za swoje czyny odpowiadają jak dorośli. Nie znaczy to, że młodsi mogą pełniać przestępstwa i nie ponosić z tego powodu żadnych konsekwencji.  W przypadkach niektórych przestępstw  nieletni może odpowiadac jak dorosły już między 15 rokiem  a 17 rokiem życia. Nawet  nieletni, który dopuścił się czynu zabronionego  po ukończeniu 14 lat, ale przezd ukończeniem 15 roku życia może  odpowiadać zasadach określonych w Kodeksie karnym. Dzieje się tak wtedy, gdy okolicznosci sprawy oraz stopień rozwoju sprawcy, jego właściwości i warunki osobiste  za tym przemawiają oraz zachodzi uzasadnione przypuszczenie, że młodociany jest już tak zdemoralizowany, że stosowanie środków wychowawczych i poprawczych nie jest w stanie zapewnić resocjalizacji nieletniego.