Nie żyje Shannen Doherty. Te słowa wyciskają łzy z oczu! (FOTO)
Dziś, 14 lipca media na całym świecie poinformowały o śmierci słynnej aktorki - Shannen Doherty. Jak się okazuje kobieta zmarła w sobotę 13 lipca. Teraz gwiazdy żegnają aktorkę. Te słowa wyciskają łzy z oczu!
Shannen Doherty nie żyje. Aktorka znana z ról: Brendy Walsh w serialu telewizyjnym "Beverly Hills, 90210" i jako Prudence Halliwell z serialu "Czarodziejki" zmarła w sobotę 13 lipca.
"Z ciężkim sercem potwierdzam śmierć Shannen Doherty. W sobotę 13 lipca przegrała walkę z chorobą"
-poinformowała jej przyjaciółka w komunikacie People.
Kobieta zachorowała w 2015 roku i pomimo podjętego leczenia cały czas starała się być aktywna zawodowo. Dawała też nadzieję innym chorym. Udzielała też pełnych nadziei wywiadów, w których przyznawała, że nie boi się śmierci, jednak nie chce jeszcze umierać gdyż ma wiele do zrobienia. Mówiła też o tym jak żyją osoby chore, jak przyznała inaczej patrzą na życie i cieszą się każdym dniem.
Nie żyje Shannen Doherty. Tak żegnają ją gwiazdy
Do wieści o jej śmierci odniósł się Jason Priestley, który w serialu "Beverly Hills, 90210" wcielił się w postać Brandona, brata bohaterki Doherty.
"Jestem zasmucony i zszokowany wieściami o śmierci mojej przyjaciółki Shannen. Była nie do powstrzymania, będę za nią tęsknił. Jej bliskim wysyłam światło i miłość"
-napisał.
Do swoich wspomnień dołączył poruszające zdjęcie.
Aktorka wspomniana została również przez Gabrielle Carteris, która w znanym wszystkim serialu grała Andreę Zuckerman.
"Taka młoda - takie smutne. Spoczywaj w pokoju, Shannon. Wiem, że Luke czeka tam z otwartymi ramionami, by cię kochać"
-czytamy.