Nie żyje Andrzej Milczanowski. Miał 85 lat
Zmarł Andrzej Milczanowski - polski prawnik, polityk, działacz opozycji demokratycznej w PRL, minister spraw wewnętrznych w latach 1992 - 1995. Miał 85 lat. O śmierci Milczanowskiego poinformował w mediach społecznościowych Andrzej Rozenek, polityk KO.
Ci, którzy są wolni od myśli pełnych urazy, z pewnością odnajdą spokój. Żegnaj mój Przyjacielu, ministrze, niezawodny obrońco mundurowych!" - napisał w mediach społecznościowych Andrzej Rozenek, polityk KO. Pod wpisem prawie natychmiast pojawiło się wiele komentarzy, m.in. "Zmarł Andrzej Milczanowski, państwowiec do bólu, prawy człowiek, który nigdy nie cofał danego słowa" - napisał europoseł KO Bartłomiej Sienkiewicz.
Andrzej Milczanowski urodził się 26 maja 1939 w Równem na Wołyniu. W 1962 ukończył studia prawnicze na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Pracował w Prokuraturze Powiatowej w Szczecinie na stanowisku prokuratora. W latach 1968-1980 był radcą prawnym w przedsiębiorstwach komunalnych i rolnych. Od 1978 do 1980 roku współpracował z KSS "KOR", a od 1980 z NSZZ "Solidarność". Po wprowadzeniu stanu wojennego w dniu 13-15 grudnia 1981 uczestniczył w komitecie strajkowym w Stoczni Szczecińskiej im. Adolfa Warskiego. Po pacyfikacji strajku został aresztowany, a w marcu 1982 skazany na karę 5 lat pozbawienia wolności. W wyniku amnestii karę tę zmniejszono mu do 2 lat i 4 miesięcy. Był objęty opieką Amnesty International jak więzień sumienia. Na wolność wyszedł w kwietniu 1984 roku.
Zaangażował się w działalność podziemnej "Solidarności". Jako jej reprezentant uczestniczył w obradach Okrągłego Stołu w podzespole do spraw reformy prawa i sądów. W latach 1990 – 1992 pracował w Urzędzie Ochrony Państwa, najpierw jako zastępca szefa, a następnie jako szef tej służby. Od 5 czerwca 1992 do 11 lipca 1992 roku był sekretarzem stanu w MSW, a od 11 lipca 1992 powołany został na stanowisko ministra tego resortu. Podał się do dymisji 22 grudnia 1995 roku po wyborze Aleksandra Kwaśniewskiego na prezydenta. Dzień przed odejściem z rządu udzielił w Sejmie informacji o rzekomej współpracy premiera Józefa Oleksego z radzieckimi i rosyjskimi służbami specjalnymi, co dało początek tzw. aferze Olina. Zarzuty przeciwko Józefowi Oleksemu nie zostały nigdy potwierdzone, a Milczanowski usłyszał prokuratorski zarzut ujawnienia tajemnicy państwowej. W lutym 2008 Sąd Okręgowy w Warszawie w pierwszej instancji uniewinnił go. Andrzej Milczanowski po odejściu z rządu wspólnie ze swoją żoną prowadził w Szczecinie kancelarię notarialną.
Źródło: Interia, PAP