Uwaga na meduzy w Bałtyku! Ponad 220 osób poparzonych!

Trwają wakacje, a lato tego roku jest bardzo ciepłe. Nic więc dziwnego, że nawet nad Bałtykiem wiele osób wchodzi do wody. Jednak taka wysoka temperatura sprzyja też meduzom. A poparzenie może być bardzo dotkliwe.

Poparzenie przez meduzę

Dochodzi do niego na skutek kontaktu skóry człowieka z tzw. parzydełkiem, przez które wydostaje się jad meduzy. Oparzenie może być słabe, ale zdarza się, że jest bardzo bolesne - porównywane do ukąszenia przez pszczołę, może też wywołać reakcję alergiczną. Nie należy więc lekceważyć takiego oparzenia. U niektórych osób może pojawić się też gorączka i dreszcze. 

Ponad 220 osób poparzonych

Nad Bałtykiem po niemieckiej stronie pojawiło się bardzo dużo meduz - najwięcej w rejonie Zatoki Lubeckiej. I to tam doszło do poparzenia przez meduzy ponad 220 osób. Wielu z plażowiczów musiało skorzystać z pomocy medycznej. Niemieccy specjaliści tłumaczą obecność meduz, zmianami klimatycznymi i tym, że woda w Bałtyku jest coraz cieplejsza. 

Podkreślają jednak, że dużo zależy od prądów wody - jednego dnia meduzy mogą pojawić się przy brzegu, a innego dnia, nie i wtedy kąpiel będzie bezpieczna.

Jeśli chodzi o kąpiel w Bałtyku na polskim wybrzeżu, to jak na razie nie odnotowano większej ilości meduz. A jednak pojawiają się w niektórych rejonach - warto więc na nie uważać i unikać kontaktu z meduzami.