Matka godzinami obierała winogrona. Szokująca relacja dziadka zagłodzonej Helenki!
3-letnia Helenka trafiła do szpitala. W momencie przyjęcia ważyła zaledwie 8 kilogramów.
Z powodu niedożywienia u dziecka wystąpiły zmiany dotyczące niedorozwoju fizycznego oraz intelektualnego, mowa też o zmianach neurologicznych.
Rodzice dziewczynki usłyszeli zarzuty i grozi im do 20 lat więzienia. Dziecko zaś po opuszczeniu szpitala ma trafić do rodziny zastępczej.
Tymczasem głos zabrał dziadek Helenki, który opowiedział, jak wyglądało żywienie 3-latki. Mężczyzna przyznał, że matka dziecka od kilku lat była na diecie owocowo-warzywnej i tak też odżywiała się w czasie ciąży. Małej Helence zaś nie pozwalała dawać żadnych słodyczy:
Żadnej czekolady, cukierków. Na święta, imieniny, Mikołaja. (...) Magda stanowczo sprzeciwiała się słodyczom. Denerwowała się, szybko gasiła temat. Była w tym zasadnicza. Rafał rozumiał Magdę, zgadzał się na takie wychowanie Helenki. Nikt z tym potem nie dyskutował*
Dziadek potwierdził też, że to dziewczynka nie chciała jeść nic innego poza winogronami. Prawdopodobnie więc "odziedziczyła" po mamie jakąś fobię żywieniową:
...tylko to Helenka chciała jeść. Magda obierała te winogrona godzinami, wie pani, ile trzeba czasu, żeby obrać je ze skórki?
Helenka piła jeszcze tylko mleko mamy, ale ja Magdzie mówiłem: "Co to twoje mleko warte? Kota nawet nie wykarmisz". Ona tylko kręciła głową z niedowierzaniem*
Jak przekazała rzeczniczka prokuratury okręgowej z Zielonej Góry:
Magdalena J. i Rafał B. usłyszeli zarzut "tworzenia choroby realnie zagrażającej życiu w postaci niewydolności wielonarządowej", do której doprowadziło nieodpowiednie odżywianie małoletniej, co w ocenie prokuratury "stanowiło również znamiona znęcania się nad małoletnią"
Obecnie wobec rodziców Helenki zastosowano tymczasowy areszt.
*cyt. Onet