Przez psy, koty i sztuczną inteligencje chce przyciągnąć więcej ludzi do kościoła
Kontrowersyjne pomysły księdza Radosława Rakowskiego z Poznania, nie prowadzą wcale do odnowy życia duchowego poszukujących, ale wręcz czynią z kościoła i wiary jakąś formę pogaństwa, czy wręcz ośmiesza świadectwa świętych czy błogosławionych, którzy zmieniali człowieka i kościół na podobieństwo Jezusa. Oczywiście ksiądz Radek to pozytywny bohater "Gazety Wyborczej" co powinna wszystkich niepokoić, a nie cieszyć.
Wszystkie media, które ochoczo atakują codziennie kościół, kpią sobie z tradycyjnej wiary, kłamią i szerzą fakenewsy na temat katolicyzmu, zawsze pozytywnie piszą i przedstawiają księży czy osoby duchowe, które - jak piszą - w nowatorski sposób przyciągają ludzi do kościoła.
Tym razem wp.pl - portal na łamach, którego można znaleźć nieustające ataki na kościół katolicki - cieszy się z działania księdza Radosława Rakowskiego z Poznania, który "znany jest z nowatorskiego podejścia do prowadzenia parafii. Jednym z jego ostatnich pomysłów jest NanoKaplica, która umożliwia wiernym dostęp do kościoła przez całą dobę. Dzięki specjalnej aplikacji można wejść do kaplicy nawet w nocy i skorzystać z asystenta ChatGPT (...)
Dla "Gazety Wyborczej", organu propagandy i nienawiści do kościoła, ks. Radek oczywiście udzieli wywiadu, szukając przy tym jakieś zagubione duszyczki. Ostatnio powiedział: "Ludzie chcą w dzisiejszych czasach poznawać Boga, choć oczywiście do frekwencji sprzed lat i tłumów w kościołach już nie wrócimy. I my, księża, musimy mieć tego świadomość. Jesteśmy zobowiązani szukać różnych sposobów, by ludzi do Boga przyciągnąć", dlatego zezewala ludziom na przychodzenie do kościoła z ... psami i kotami, by się mogli wspólnie pomodlić, zrezygnował z kolędy po osiedlu, bo nie chce się narzucać, ale czela w swojej kaplicy na ludzi, którzy przyjdą posłuchać "wirtualnego Jezusa".
To jest obłęd współczesnych, niektórych kapłanów, mających jakieś dziwne wyobrażenie tego, że jak się nie będzie wiernym nauce Chrystusa, która jest niezmienna, wiernym 10 przykazaniom, mówić o piekle i grzechu, i oczywiście, jak się zaproponuje ludowi nowoczesne rozwiązania technologiczne, to ludzie przylecą do kościoła jak na skrzydłach. Na marginesie - ksiądz Radek nie chce też zbudować kościoła na osiedlu, bo uważa że to za dużo pieniędzy i bez sensu inwestycja. Więc, witamy w new ageowskich zakamarkach piwnicznych.
I druga sprawa, strona internetowa parafi wygląda, jak jakieś portfolio celebryty a nie księdza. Co również powinno zapalać w człowieku ostrzegawcze światełko. Dramat!
Źródło: prawy.pl
