Dramat na SOR w Krakowie! "Leżał nago, bez przykrycia wiele godzin"
30 grudnia 2024 r. starszy mężczyzna został zabrany na SOR. Obecnie jego stan jest krytyczny, a żona 84-latka wini szpital.
Feralnego dnia 84-latek miał mdłości i zawroty głowy, a objawy przypominały te zwiastujące udar. Został zabrany przez karetkę, a jego żona miała się kontaktować telefonicznie ze szpitalem. Gdy jednak nie uzyskała żadnych informacji, udała się osobiście do placówki. To co zobaczyła na SORze było przerażające - stan męża znacznie się pogorszył. Naruszono też jego godność, gdyż leżał tam bez ubrania.
To, co tam zobaczyłam, to był prawdziwy horror. Mąż leżał na wznak rozebrany na łóżku, w samym pampersie, nogi miał podrapane do krwi, jakby ktoś z nim walczył. Usta brązowo-żółte i całe spierzchnięte. Wiem, że mąż zwymiotował w szpitalu, bo jego ubranie, które mi wydano, było brudne, a mimo to przez cały ten czas nikt nie podał mu nic do picia, nie podłączono nawet kroplówki. Kontakt z nim był utrudniony. Zdołał jedynie wyszeptać, że chce mu się pić.
- opowiada żona seniora.
Potem mężczyźnie podano wodę, wlewając mu ją do gardła aż zaczął się krztusić i dusić. Natomiast tomografię komputerową wykonano dopiero w 12 godzin od przyjęcia.
Obecnie senior przebywa na oddziale geriatrycznym i ma zapalenie płuc - wywołane najprawdopodobniej przez wielogodzinne leżenie bez ubrania i przykrycia. Jego stan jest ciężki.
Mąż jest w stanie krytycznym. Kazali nam się przygotować na najgorsze. Czekamy na wiadomość o jego śmierci.
- mówi żona.
Rodzina mężczyzny złożyła zawiadomienie do prokuratury.
źródło: https://portal.abczdrowie.pl/dramat-i-upokorzenie-na-sor-lezal-nago-bez-przykrycia-przez-wiele-godzin/7110205932554976a