Tragiczne wieści ze świata sportu. Nie żyje prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego!

Po ciężkiej chorobie zmarł Andrzej Kraśnicki. Jak pisze Polski Komitet Olimpijski:

Prezes Andrzej Kraśnicki to wielce zasłużona postać dla polskiego sportu i ruchu olimpijskiego. W latach 2010-2023 był prezesem Polskiego Komitetu Olimpijskiego (...)

W latach 2003-2005 piastował stanowisko prezesa Polskiej Konfederacji Sportu, w latach 2006-2021 prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce.

Zasłużonego działacza pożegnał Andrzej Nowakowski Prezydent Miasta Płocka:

Zawsze życzliwy, wspierający, z nadzieją i odwagą konsekwentnie budujący siłę najpierw polskiej piłki ręcznej, a póżniej olimpijskiego sportu. Sportu, który był jego pasją, misją, realizowaną z ogromnym zaangażowaniem, był jego życiem. Dzięki temu cieszył się szacunkiem i zaufaniem kolejnych pokoleń sportowcow. Żegnaj Przyjacielu.

Dziennikarz sportowy Krzysztof Ratajczak pisze:

Ogromny żal. Odeszła Wielka Postać polskiego sportu i olimpizmu - Andrzej Kraśnicki, wieloletni prezes PKOl. Zawsze rozmawialiśmy z ogromnym szacunkiem i  sympatią. I to nie tylko o sporcie. Zaszczytem było Go znać . Andrzeju spoczywaj w pokoju...

A Piotr Młoczyński wspomina:

 Kiedy był prezesem  PKOL nie jeździł limuzyną i nie rezerwował pałacu w Paryżu dla delegacji PKOL, jak jego następca. Kochał sport i rozumiał ludzi sportu. Był Poznaniakiem z krwi i kości, cieszył się z sukcesów Ostrovii w piłce ręcznej, jego ukochanej dyscypliny.
Żegnaj Prezesie!

 Andrzej Kraśnicki miał 75 lat.