Trzaskowski odwiedził znaną firmę. "Ja tu widzę tylko jednego jelenia" - komentują internauci.
W swojej kampanii Rafał Trzaskowski najwyraźniej postanowił pokazać "ludzką twarz".
Polityk wybrał się na przykład do sklepu spożywczego - co stało się źródłem wielu memów. Potem do fabryki produkującej mrożonki, a teraz do firmy kosmetycznej, którą po prostu pokazał i napisał, że jest polska:
Pollena Ostrzeszów - w 100% polska firma. Producent m.in. słynnego naturalnego mydła „Biały Jeleń”. Z takich firm i produktów jesteśmy dumni! 🇵🇱
- czytamy pod nagraniem.
Wyborcy jednak nie bardzo rozumieją cel pokazywania się w tym czy innym polskim zakładzie. Szczególnie, że od razu przypomina im się wyprzedaż polskiego majątku. Tym samym także i to video wywołało wiele krytycznych, acz zdroworozsądkowych komentarzy:
Ja tu widzę tylko jednego białego jelenia.
Tyle polskich firm zamkniętych a teraz nagle Biały Jeleń. Lepiej się Panie Trzaskowski przejdź do sklepu i zobacz jakie mamy ceny w polskich sklepach.
Po jaką cholerę pokazuje pan jak wygląda normalne życie obywatela? My wiemy gdzie się kupuje warzywa, chleb, skąd się bierze mleko w butelkach i mydło. Te filmiki chyba są dla nierobów z ostatniego pokolenia.
Przyjmij szczere życzenia totalnej porażki.
Dziwna kampania. Pan Rafał chwali się tym że za rządów poprzedników udało się tej fabryce przetrwać? To chyba bardziej anty reklama
Jak więc widać, odwiedzanie polskich firm przez Trzaskowskiego to nietrafiony pomysł na jego kampanię.
