Oddali dziewczynkę do Okna Życia. Szokujące informacje o rodzicach!

Okno Życia to miejsce przeznaczone dla noworodków. Tak więc, gdy niemal roczne dziecko zostało tam przekazane sądzono, że stoi za tym rodzinna tragedia. 

Przypuszczam, że jej mama bardzo to przeżywa. Bardzo się martwię o nią. Ta dziewczynka ma ok. 11 miesięcy, przecież jej więzi z mamą musiały się pogłębiać każdego dnia, to musi być dla niej wielki dramat

- mówiła siostra Lucjana, która znalazła dziecko [więcej na ten temat tutaj]

Jak się jednak okazuje, rodzina boryka się ze zgoła innymi problemami.

Po tym jak dziewczynka trafiła do Okna Życia, zgłosił się jej ojciec, który miał nie wiedzieć o oddaniu dziecka. Twierdził, że żona najpierw go porzuciła, a potem "na złość" oddała dziecko. Kobieta zaś mówiła, że jej mąż jest toksyczny oraz, że życzył jej śmierci i zastraszał.

Pomimo wzajemnych oskarżeń para najprawdopodobniej się zeszła i wystąpiła do sądu z wnioskiem o przywrócenie im opieki nad dzieckiem. Obecnie trwa postępowanie w tej sprawie, a kluczowa będzie opinia Opiniodawczego Zespołu Sądowych Specjalistów. Tymczasem ta sama para została przyłapana na kradzieży. 

Policjanci zatrzymali 32-letnią kobietę i 32-letniego mężczyznę, którzy ukradli dwa wózki dziecięce o łącznej wartości 4000 zł. Sprawcy chcieli sprzedać swoje łupy na portalu aukcyjnym. Wpadli dzięki pracy operacyjnej kryminalnych. Małżeństwo usłyszało zarzuty kradzieży i grozi im kara nawet 5 lat więzienia.

- przekazała policja w Gdańsku.

A jak informuje "Fakt" kobieta i mężczyzna to właśnie rodzice dziewczynki z Okna Życia. 

źródło: Fakt