Dolewała koleżance chemikalia do herbaty (FILM)

Przestępstwo wyszło na jaw, gdy do komendy przy ulicy Wilczej w Warszawie zgłosiła się poszkodowana, która powiedziała, że koleżanka z pracy systematycznie dolewa chemikalia do jej szklanek i butelek z napojami. Kilka dni wcześniej źle się poczuła. Badania jednoznacznie potwierdziły, że ma obrażenia wewnętrzne. Postanowiła zainstalować w pracy ukrytą kamerę, która nagrała cały, powtarzający się proceder.

Policjanci po obejrzeniu nagrań jeszcze tego samego dnia zatrzymali podejrzaną. Usłyszała zarzuty. W więzieniu może spędzić nawet dwadzieścia lat. Sąd zastosował wobec niej tymczasowe aresztowanie.

Zatrzymana została również druga kobieta zamieszana w sprawę. Wiedziała o podtruwaniu, jednak nie przerwała procederu. Jej również grozi do trzech lat pozbawienia wolności za niezawiadomienie służb o przestępstwie.