Ameryka podbija stawkę. 104% cła na towary z Chin! Która gospodarka padnie pierwsza? Jak długo potrwa zrujnowanie świata?

Tak absurdalnej sytuacji nie było nigdy wcześniej. Biały Dom zadeklarował, że cła nałożone na towary z Chin wyniosą... 104% I nie musi to być ostatnie słowo...
Zdaniem administracji Donalda Trumpa Chiny nie ugięły się przed ultimatum, w którym USA nakazały im, aby w ciągu 24 godzin wycofały się z ceł odwetowych. W związku z tym zapadła decyzja, że nowa, "karna" stawka, jaka zostanie wprowadzona przez Amerykę na towary sprowadzane z Państwa Środka wyniesie... 104%!
Pobieranie ceł w tej wysokości rozpocznie się od środy rano.
- „Prezydent Trump ma kręgosłup ze stali i nie złamie się, a Ameryka nie złamie się pod jego przywództwem. Kieruje się niezachwianym przekonaniem, że Ameryka musi być w stanie wyprodukować niezbędne dobra dla własnego narodu i eksportować je do reszty świata” - zacytowała słowa rzeczniczki Białego Domu Fox News.
Odpowiedź Chin spodziewana jest rano. Na razie na informację zareagowały indeksy giełdowe w USA. Najpierw rosły, ale po ogłoszeniu nowych stawek celnych raptownie zaczęły spadać. Dzień zakończyły na niewielkim minusie. Jutro ciąg dalszy. Dzisiaj zabrakło czasu.
Eskalacja napięcia między Stanami Zjednoczonymi a Chinami jest raczej pewna. Chińskie MInisterstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło bowiem, że ich kraj podejmie walkę.
- „Jeśli Stany Zjednoczone będą kontynuować wojnę celną i wojnę handlową Chiny będą walczyć do końca” - zaznaczył rzecznik ministerstwa Lin Jian podczas konferencji prasowej - „Naciskanie, grożenie i szantażowanie nie są właściwymi sposobami radzenia sobie z Chinami”.