Umowa o dostępie do metali ziem rzadkich podpisana. Ukrainie opłacał się upór. Wywalczyła partnerstwo z USA

Stany Zjednoczone uzyskały dostęp do ukraińskich metali ziem rzadkich, ropy oraz gazu. Umowa została podpisana. Wcześniej na uzgodnione warunki zgodził się ukraiński rząd. W praktyce oznaczać to będzie, że interes USA zostanie ściśle powiązany z tym, aby wojska rosyjskie nie posuwały się dalej. A Ukraina pozostała jak najsilniejszym i co najważniejsze niezawisłym krajem. Strony rozpoczną tworzenie amerykańsko-ukraińskiego funduszu na rzecz odbudowy. Zyski dzielone będą w nim pół na pół. Lepszych warunków Kijów uzyskać nie mógł.
Fundusz udzielać ma nowych licencji na korzystanie z ukraińskich zasobów naturalnych, minerałów, metali ziem rzadkich, ropy oraz gazu. Co ważne obie strony będą miały w nim dokładnie taką samą pozycję. Również zyski dzielone będą po połowie. W zamian Stany Zjednoczone zobowiązały się do działań na rzecz procesu pokojowego, ale i wsparcia militarnego Ukrainy. Co ważne dla Kijowa dobra naturalne Ukrainy pozostaną jej własnością. Będzie mogła też ubiegać się o przyjęcie do Unii Europejskiej.
- „W imieniu rządu Ukrainy podpisałam umowę o utworzeniu funduszu inwestycyjnego na rzecz odbudowy. Razem ze Stanami Zjednoczonymi stworzymy fundusz, który przyciągnie globalne inwestycje do mojego kraju” – napisała na platformie X Minister gospodarki i wicepremier Ukrainy Julia Swyrydenko, która specjalnie w tym celu przyleciała do Waszyngtonu.
Stronę amerykańską reprezentował sekretarz skarbu Scott Bessent, który wyraził stanowisko, że umowa jasno zasygnalizuje Rosji, że administracja USA zaangażuje się w działania na rzecz wolnej, suwerennej i prosperującej Ukrainy.
- „Prezydent Trump wyobraził sobie to partnerstwo między narodem amerykańskim a narodem ukraińskim, aby pokazać zaangażowanie obu stron w trwały pokój i dobrobyt na Ukrainie. I, żeby było jasne, żadne państwo ani osoba, która finansowała lub zaopatrywała rosyjską machinę wojenną, nie będzie mogła skorzystać z odbudowy Ukrainy” - zacytowała słowa Bessenta Fox News.
Jeśli umowa wejdzie w życie, a musi ją jeszcze ratyfikować ukraiński parlament, bezpieczeństwo Ukrainy stanie się w pewnym sensie żywotnym interesem USA, które w zamian będą mogły korzystać z ukraińskich złóż tytanu, uranu, litu, grafitu, manganu i metali ziem rzadkich. Zarabiać na licencjach udzielanych przez fundusz. W perspektywie lat. Na początku, przez około 10 lat, zyski będą mogły być inwestowane tylko na Ukrainie, aby kraj podniósł się jak najszybciej ze zniszczeń wojennych.
- „Przewidzieliśmy inwestowanie w projekty górnicze, naftowo-gazowe, a także w powiązaną z nimi infrastrukturę lub przetwórstwo. Ukraina i Stany Zjednoczone wspólnie ustalą konkretne projekty inwestycyjne, na które zostaną przeznaczone środki” - zapewniła na Facebooku Julia Swyrydenko.
Media w Rosji odnotowały fakt podpisania umowy. Skupiły się jednak na poinformowaniu o tym. Jak na razie brakuje komentarzy ze strony rosyjskich władz.