Makabryczne odkrycie w Belgii. Polak nie żyje!

4 czerwca 2025 r. w Sint-Baafs-Vijve znaleziono ciało Polaka. Jego zaginięcie było zgłoszone służbom kilka dni wcześniej.
39-latek od kilku lat mieszkał w w Avelgem i pracował w firmie budowlanej. Ostatni raz Polak widziany był od koniec maja 2025 r.
W czwartek 29 maja, w Dniu Wniebowstąpienia, widziano go podobno w Waregem w jego samochodzie z dwiema innymi osobami, mężczyzną i kobietą.
Po długim weekendzie mężczyzna nie stawił się do pracy
Nie wpadliśmy od razu w panikę. Często zdarza się, że ludzie wracają następnego dnia z zaświadczeniem lekarskim. Ale kiedy nie pojawił się również we wtorek, a jego najbliżsi współpracownicy nie mogli się z nim w żaden sposób skontaktować, zaczęliśmy się martwić. Policja przekazała wtedy, ktoś już zgłosił jego zaginięcie.
- mówi kierownik firmy budowlanej Persyn z Zwevegem.
Ciało Polaka odnaleziono w środę wieczorem, za garażami, w ogrodzie budynku mieszkalnego. Zwłoki miały być zawinięte w czerwoną plandekę. W sprawie
...zatrzymano 46-letnią kobietę i 39-letniego mężczyznę, oboje narodowości polskiej. Są to mieszkańcy mieszkania, w którym ofiara została znaleziona w ogrodzie. Nie jest jasne, czy to również osoby, które wcześniej widziano w samochodzie z mężczyzną.
Na razie nie jest znana przyczyna śmierci Polaka, ani motyw zbrodni.
źródło: https://www.nieuwsblad.be/