Wyrok ws. instruktora tańca ze Słupska. Straszne co robił dziewczynkom!

Zapadł wyrok w sprawie 41-letniego Pawła K. który pracował jako instruktor tańca w Słupskim Domu Kultury.
Z uwagi na dobro pokrzywdzonych, treść zeznań czy też szczegóły toczącego się procesu, nie zostały podane do publicznej wiadomości. Jednak już sama treść wyroku świadczy o tym, że mężczyzna dopuszczał się strasznych rzeczy.
Rodzice zapisując swoje dzieci na zajęcia, oddają je pod opiekę osoby prowadzącej. Tym samym obdarzają takiego instruktora zaufaniem. Mężczyzna jednak w straszny sposób krzywdził dziewczynki, które uczęszczały na zajęcia.
Jak informuje TVP Info, Paweł K. miał wykorzystywać seksualnie swoje podopieczne, do czego dochodziło w samochodzie oskarżonego.
Paweł K., będąc instruktorem tańca w Słupskim Ośrodku Kultury, między 2013 a 2018 rokiem, w ocenie sądu doprowadził do obcowania płciowego trzy dziewczynki w wieku poniżej 15 lat, w tym jedną przy użyciu przemocy, i przy użyciu przemocy doprowadził jedną nastolatkę w wieku poniżej 18 lat do poddania się innym czynnościom seksualnym.
Ponadto mężczyzna upijał dziewczynki, a rodziców kursantek - oszukiwał:
Sąd uznał Pawła K. winnym także rozpijania trzech małoletnich kursantek w Słupsku, Kętrzynie i w innych precyzyjnie nieustalonych miejscach w latach 2015-2018, w których organizowane były wyjazdy z członkami zespołu tanecznego. Mężczyzna w latach 2017-2018 pobierał od rodziców trzech pokrzywdzonych zawyżoną opłatę za lekcje tańca. Sąd uznał go winnym przestępstwa oszustwa.
W efekcie, Sąd Okręgowy w Słupsku skazał go na 12 lat więzienia, 10-letni zakaz zbliżania i kontaktu z pokrzywdzonymi. Ponadto Paweł K. ma zapłacić po 100 tys. zł. nawiązki na rzecz dwóch pokrzywdzonych.
Wyrok nie jest jednak jeszcze prawomocny, a obrońca mężczyzny Natalia Zagdańska-Dydyna, zapowiedziała złożenie apelacji.
źródło: TVP Info