Trudno wyeliminować historię za szkoły

Liczne i długotrwałe protesty miały sens. Historia jakiej będzie uczyć się młodzież w szkołach ponadgimnazjalnych nie będzie aż tak okrojona, jak początkowi zakładała to „reforma”.

Minister edukacji Krystyna Szumilas poinformowała, że moduł "Ojczysty Panteon i ojczyste spory" będzie obowiązkowy od nowego roku szkolnego w ramach nauczania przedmiotu historia i społeczeństwo.

Jak zapowiada Ministerstwo Edukacji Narodowej nowelizacja zostanie podpisana przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego 2012/2013, jednak w życie wejdzie dopiero 1 września 2013 r. Tego właśnie dnia do drugich klas szkół ponadgimnazjalnych trafią pierwsi uczniowie uczący się zgodnie z nową podstawą programową nauczania.

Od przyszłego roku szkolnego uczniowie w ramach przedmiotu historia i społeczeństwo obowiązkowo będą uczyć się materiału zawartego w module "Ojczysty Panteon" oraz wybiorą cztery dodatkowe spośród dziewięciu modułów tematycznych np.: "Europa i świat", "Wojna i wojskowość", "Kobieta, mężczyzna, rodzina".

Protest wielu środowisk wzbudził fakt ograniczenie klasycznego wykładu historii i wprowadzenie na jego miejsce, tak na prawdę, zupełnie innego przedmiotu. Po reformie, to czego będzie uczyć się młodzież ostatecznie decydować będzie sam nauczyciel. Z drugiej strony, po ukończeniu pierwszej klasy szkoły ponadgimnazjalnej tylko cześć uczniów, czyli ci którzy będą zdawać maturę z tego przedmiotu, będą go się uczyć.

Z tymi zmianami nie zgadza się znaczna cześć społeczeństwa. W kolejnych miastach na terenie całej Polski przeprowadzono protest głodowy w obronie lekcji historii. Z kolei Solidarna Polska rozpoczęła akcję społeczną „Przywracamy lekcje historii do szkół!”. Jak się okazało akcje te miały sens. Choć decyzji minister Szumilas nie można jeszcze nazwać sukcesem, zmiana jest zauważalna.

tekst i fot. Agata Bruchwald