Szok! W Brazylii znaleziono sposób jak obejść zakaz zabijania nienarodzonych dzieci przez lekarzy. Ministerstwo zdrowia chce uczyć kobiety jak samodzielnie przeprowadzić aborcję. Obrońcy życia są oburzeni.

Przed wyborami prezydent Dilma Rousseff zobowiązała się, że nie zalegalizuje zabijania nienarodzonych dzieci i w żaden sposób nie będzie do tego zachęcała.
 
Mimo to brazylijskie media donoszą, że w ministerstwie zdrowia trwają prace, które pod pretekstem „uporania się ze szkodami, powodowanymi pokątnymi aborcjami” mają instruować kobiety, w jaki sposób same skutecznie mogą uśmiercić dziecko poczęte.
 
Według przygotowanych planów kobiety, które będę chciały dokonać aborcji - jeśli poinformują o tym zamiarze odpowiednie służby - dostaną instrukcję, jak tego dokonać. Otrzymają także za darmo chemiczne środki poronne i będą miały zapewniony bezpłatny dostęp do opieki szpitalnej po przeprowadzeniu „zabiegu”.
 
Administracja Rousseff nie potwierdziła, ani nie zaprzeczyła tym doniesieniom. Mimo to pro-aborcyjna minister ds. kobiet, Eleonora Menicucci, niedawno w gazecie „Folha de Sao Paulo” oświadczyła, że instruowanie kobiet, w jaki sposób mają przeprowadzać aborcje, nie jest nielegalne. Niezgodne z prawem jest jedynie dokonywanie aborcji
 
Menicucci, to była marksistowska działaczka, skazana w 1970 roku za terroryzm, która przyznała się, że sama dopuściła się wielu aborcji. Instrukcje dotyczące tego, w jaki sposób uśmiercać dzieci poczęte, otrzymała w Kolumbii. Zarówno w Kolumbii, jak i Brazylii aborcja jest prawnie zakazana. Rzadko kiedy jednak sądy egzekwują to prawo.
 
W odpowiedzi na doniesienia medialne o zamiarach ministerstwa zdrowia, Episkopat Brazylii wydał oświadczenie, zarzucając Rousseff niewywiązywanie się ze zobowiązań. Hierarchowie wezwali rząd do naprawy sytuacji. Podkreślili, że rząd Rousseff stwarza zachęty w celu szerzenia aborcji i faworyzuje interesy międzynarodowych organizacji, które chcą narzucić kontrolę populacji w krajach rozwijających się.

Episkopat zarzucił prezydentowi, że lekceważy wolę większości narodu brazylijskiego, który jest przeciwny aborcji. Tym samym Rousseff łamie elementarne zasady demokracji.
 
Biskupi wezwali do „natychmiastowego” usunięcia ze stanowiska minister Eleonory Menicuccii sekretarza stanu ds. opieki medycznej Helvecio Magalhaesa, który koordynuje program w ramach ministerstwa.

Agata Bruchwald
Źródło: prolife.com.pl
fot. Internet