To radio „szczuje” 21 lat? Czy słuchacze to rzeczywiście źli ludzie?
Wbrew temu, co od 21 lat próbuje wmówić medialna propaganda, Radio Maryja udowadnia, że jest zainteresowane jedynie rzeczową rozmową. Rozmową na argumenty a nie na siłę. Tysiące miłych ludzi przeżywa dziś w Toruniu rocznicę powstania ukochanego radia.
Na jednym z blogów „Newsweeka” pojawił się wpis na temat dzisiejszego święta w Toruniu. „Te 21 lat to także lata oszczerstw, kampanii kłamstw i manipulacji, nienawiści i bezpardonowych ataków antysemickich i rasistowskich – pisze „krzyszton”. Nie wypada w tym miejscu przytaczać szeregu wyzwisk, jakie Autor publicznie skierował pod adresem założyciela stacji o. Tadeusza Rydzyka. Był łaskawy stwierdzić także, że owy zakonnik nie jest wcale księdzem (sic!).
Cały wpis zatytułował: „21 lat szczucia, nienawiści, agresji, czyli…”. No właśnie. Miał pisać o Radiu Maryja. A tymczasem powstał pełen oszczerstw, wyzwisk, insynuacji - „obiektywny” tekst. Można zaryzykować, że na tyle obiektywny, na ile pozwala Autorowi obiektywizm serwowany przez redaktora naczelnego jego ulubionej gazety. „Newsweek” pod kierownictwem Tomasza Lisa obiektywny jest na swój sposób. Zaś przejawy owegoż zaprezentował samże autor omawianego wpisu.
A jak to jest naprawdę z tym Radiem Maryja? Najlepiej mówią o tym spontanicznie wypowiadający się od samego rana jego słuchacze.
- Przyjechały nas 52 osoby. Będziemy świętować XXI rocznicę powstania Radia Maryja. Radio Maryja znam od samego początku. Byliśmy tutaj w odwiedzinach kilkakrotnie. Patrzę na to dzieło i widzę, że wzrasta takie ewangeliczne drzewo gdzie jak to Ewangelia mówi: „po owocach je poznacie”. Zaczynało się od maleńkiego miejsca, a w tej chwili dzieło, które się wiąże z Radiem Maryja jest dla nas takim wyraźnym znakiem, że coś się w dobrym kierunku dzieje w Toruniu. Dlatego cieszymy się, że możemy tutaj być i świętować. Pozdrawiamy całą kadrę pracowniczą dzięki której to dzieło może wypływać i to słowo prawdy może być zasiewane, żeby nie było nam tak smutno wokół tego co słyszymy. Abyśmy mogli słuchać prawdy” – pielgrzymi z Łomży.
- Radio Maryja jest przyszłością polskiego narodu, krzewi w sercach ludzi wartości, które odchodzą w zapomnienie. Ponadto jednoczy i solidaryzuje ze sobą ludzi co wyraźnie widać na dzisiejszej uroczystości – powiedziała Anna z Warszawy.
– Radio Maryja jest dla mnie wielką pomocą w codziennym życiu. Każdy dzień, który przeżywam z Radiem Maryja jest dla mnie radosny i łatwiejszy – powiedziała jedna ze słuchaczek.
Pojawiający się sporymi grupkami wierni słuchacze tej katolickiej rozgłośni, swoimi uwagami dzielili się na żywo w obecności kamery i mikrofonu. Nie było żadnej selekcji ani doboru wypowiadających się. Niemal każdy, kto pojawił się na ternie kompleksu akademickiego czy przy budynku rozgłośni albo Sanktuarium Św. Józefa na Bielanach miał możliwość wypowiedzenia swoich uwag, wylania żalu czy radości. Radość dominowała. Żal dotyczył wyłącznie nieudzielenia TV TRWAM koncesji na nadawanie przy pomocy multipleksu naziemnego. Przy czym nikt personalnie nie posiłkował się wyzwiskami, niesprawdzonymi hipotezami czy przekleństwami.
Można powiedzieć – kulturalna rozmowa. Na argumenty, rzeczowa, klarowna. I tak od 21 lat!
- Jesteśmy braćmi i siostrami. Naszym Ojcem jest Ojciec Niebieski. Przychodzimy tutaj, żeby złożyć mu w ofierze całe nasze życie. To nas jednoczy. Nie wiem, czy czujecie, że jesteśmy braćmi i siostrami? Witamy wszystkich bardzo gorąco. Nie byłoby tego, gdyby nie było ducha braterskiego i siostrzanego. Dziękujemy wam za Rodzinę Radia Maryja, za 21 lat – tymi słowami zwrócił się o. Tadeusz Rydzyk do zgromadzonych w Sanktuarium.
Ogrom radości, miłości i dziękczynienie panowały do późnych godzin wieczornych w Toruniu. - Gratulując kolejnej rocznicy, tego, co się udało Radiu Maryja przez 21 lat zrobić dla autentycznej wolności, przejrzystości postaw, stwierdzam, że trzeba iść dalej w tym kierunku. Jest nadal wiele do zrobienia, bo toniemy w kłamstwie – ocenił na łamach „Naszego Dziennika” ks. kard. Stanisław Nagy.
Michał Walczyk
Źródło: prawy.pl