Promujmy „Rodzinę Kowalskich”
Zadziwiające, jak różne jest podejście do dwóch filmów o tej samej tematyce: „Pokłosia” Władysława Pasikowskiego i „Rodzina Kowalskich” Macieja Pawlickiego i Arkadiusza Gołębiewskiego. Ten pierwszy zyskuje wsparcie filmowych celebrytów począwszy od Andrzeja Wajdy, towarzyszy mu szeroka promocja, a stołeczne władze zachęcają, aby organizować nań wyjścia nauczycieli z uczniami.
Drugi bez promocji zaprezentowany został 3 grudnia br. w Telewizji Polskiej o godzinie 22.20, czyli w porze cechującej się mniejszą oglądalnością, szczególnie przez młodych ludzi.
Oba filmy powracają do relacji Polaków i Żydów w okresie II wojny światowej, Holokaustu i stosunku do niego polskich sąsiadów.
Film Pasikowskiego nie ma nic wspólnego z faktami, oskarża Polaków o zbrodnie i ukrywanie ich do dzisiaj. Młodego człowieka, który współcześnie stara się dbać o żydowskie nagrobki, sąsiedzi dosłownie krzyżują na drzwiach stodoły. Polacy to u Pasikowskiego motłoch o najgorszych cechach.
W „Rodzinie Kowalskich” mamy opis społeczności realistyczny i oparty na faktach. W dramacie wojny znajdują się bohaterskie rodziny, które świadome tego, że zagraża im śmierć za pomoc żydowskim sąsiadom, podejmują to ryzyko i płacą za to najwyższą cenę. Nie były jedyne, w czasie niemieckiej okupacji w pomaganie Żydom zaangażowało się od 500 tys. do miliona Polaków, - tak wynika z naukowych badań.
Zbrodnia w Starym Ciepielowie, czyli tak zginęła Rodzina Kowalskich >>
Zasmucające, że „Pokłosie”, które niszczy opinie o Polakach i przedstawia ich z możliwie najgorszej strony, uzyskuje silną promocję. Natomiast pełna prawdy i piękna "Rodzina Kowalskich" emitowana jest w godzinach nocnych.
"Rodzina Kowalskich" jest dostępna na youtube. Warto zachęcić swoich znajomych w kraju i poza jego granicami, do obejrzenia tego niezwykłego filmu.
Zobacz film "Rodzina Kowalskich" >>
Zróbmy to dla naszych przodków z okresu II wojny światowej -najdzielniejszemu pokoleniu w naszych tysiącletnich dziejach.
Antoni Szymański, socjolog, członek Zespołu ds. Rodziny Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu Polski.
Źródło: prawy.pl