W piątą Niedzielę Wielkiego Postu Ojciec Święty Franciszek po raz pierwszy spotkał się na modlitwie Anioł Pański. Na Placu Św. Piotra w Rzymie pojawiło się wile tysięcy wiernych, szczelnie wypełniając okolice Bazyliki. 

 

„Bracia i siostry, dzień dobry” - powiedział papież Franciszek, witając wiernych. - Ten plac dzięki mediom ma wymiar światowy – zauważył. Jego przemówienie w dużym stopniu było improwizowane, wiele razy przerywane oklaskami.

 

Ojciec Święty w swoim rozważaniu nawiązywał do dzisiejszej ewangelii. „Ewangelia prezentuje nam epizod z kobietą pochwyconą na cudzołóstwie. (…) Nie słyszymy słów pogardy, ale miłości. Jezus mówił: „I ja ciebie nie potępiam, idź i nie grzesz więcej” - przypomniał papież.

 

Wskazywał w ten sposób na wielkie miłosierdzie Boga. Franciszek podkreślił, że słowo „miłosierdzie” zmienia wszystko, „zmienia świat”. Ponadto apelował do wiernych, by byli miłosierni. 

 

- Pomyśleliście kiedyś o cierpliwości Boga? On musi mieć cierpliwość do każdego z nas” - zauważył. - Bóg nigdy nie zmęczy się tym, by nam przebaczać. Problem w tym, że to nas męczy proszenie Go o przebaczenie – dodał.

 

Na zakończenie pobłogosławił wiernych. Podziękował za modlitwę i życzył „dobrego obiadu”.