Polscy hakerzy walczą z ISIS

0
0
0
/

prawy.pl_images_nowe_rozne_a_z_i_isis_anonymusW tej chwili polscy hakerzy zmieniają elektroniczne dane o niektórych uchodźcach po to, aby zostali zweryfikowani negatywnie – powiedział w rozmowie z Magdą Myk oraz Robertem Wyrostkiewiczem polski członek międzynarodowej grupy Anonymous.   Na czym polega „Operacja ISIS”? - Państwo Islamskie obecne jest również w sieci, a naszym zadaniem w „Operacji ISIS” jest walczenie ze wszystkimi jego przejawami. Początkowo, kiedy terroryści działali głównie we własnych krajach, to my działaliśmy w ich tzw. cyberterenie. Ale Państwo Islamskie rozszerza swój obszar, dlatego teraz chronimy przede wszystkim nasz cyberteren, nasze państwa. Mamy dzisiaj więcej pracy w Europie w związku z napływającą falą uchodźców, bo wśród nich jest sporo terrorystów. Dodajmy, że „Operację ISIS” zainicjowała grupa AnonSec, która jest znana m.in. z walki z grupą hakerów LizardSquad odpowiedzialnych za np. wykradzenie danych bankowych z serwerów Sony. „Operację ISIS” rozpoczęliśmy jeszcze przed atakiem w Paryżu w klubie Bataclon.   Ale czym konkretnie się zajmujecie? Oglądając poczynania bojowników z ISIS mam przed oczami raczej rozwścieczoną dzicz, polującą na ludzi z tasakami. Ale rozumiem, że to błędna wizja, bo są też terroryści-hakerzy? - I to właśnie jest śmieszny temat, bo ta „dzicz z tasakami” w sieci wygląda podobnie. Państwo Islamskie ma hakerów, którzy uważają się za bogów Internetu, a nie potrafią nawet zabezpieczać własnych stron. Nie dokonują najprostszych zmian. Dlatego nasza organizacja monitoruje działania ISIS. Często zdarza się, że np. możemy realnie wpłynąć na ich plany poprzez zdalne wyłączanie zasilania w urządzeniach elektronicznych, przejmowanie rozmów telefonicznych, czy usuwanie danych i ważnych plików. W tej chwili polscy hakerzy zmieniają elektroniczne dane o niektórych uchodźcach po to, aby zostali zweryfikowani negatywnie. Dodajmy, że uchodźcy są weryfikowani przez służby zanim przekroczą granicę i są wpisywani w ogólny rejestr z danego kraju. Dane zmieniamy tak, aby w systemie pojawiła się informacja o stanowieniu zagrożenia przez tę osobę dla bezpieczeństwa państwa. Nadajemy danej osobie np. status „poszukiwany”. Hakujemy też konta terrorystów na portalach internetowych.   Nie chcesz uchodźców w Europie? - Uchodźcy wpychają się na siłę tam, gdzie nikt, poza politykami, ich nie chcę. Politycy wzbudzają w nas poczucie winy i mówią „postawcie się na miejscu uchodźców”. Proszę sobie wyobrazić, że to my, z ogarniętej wojną Europy migrujemy do państw arabskich. Jakby nas tam powitali? To chyba jasne. O złodziejstwie byłego rządu PO-PSL można dużo mówić, ale w sprawach uchodźców popełnili największy błąd. Jeżeli uchodźcy u nas zamieszkają to będzie strach wyjść z dzieckiem na ulicę, a co najgorsze – puścić dziecko samo. Król Europy – Donald Tusk, jest po prostu słaby. Podejmuje złe decyzje – warto się zastanowić pod czyim wpływem i komu ten scenariusz najbardziej się opłaca.   ISIS to rozległy temat. Współpracujecie ze służbami? - Anonymous co do zasady nie współpracuje. Oczywiście nie możemy odpowiadać za działania poszczególnych osób z organizacji. Sprzeciwiamy się systemowi, a służby są jego narzędziem.   Nie do końca rozumiem. Z jednej strony jesteście przeciwko cenzurze, z drugiej cenzurujecie islam… - W sprawach religijnych jesteśmy tolerancyjni i nie mielibyśmy nic przeciwko islamowi, gdyby nie to, że jest narzucany nam na siłę. Co do cenzurowania islamu, to np. filmików z egzekucji nie cenzurujemy. Wręcz je rozpowszechniamy. One pokazują prawdziwe oblicze terrorystów z Państwa Islamskiego. Chcemy, aby ludzie byli świadomi, jak brutalny jest islam w ich wydaniu. Jak w imię religii brutalnymi sposobami zabija się ludzi.

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną