Wyniki dochodzenia zespołu kontrolnego MSWiA w sprawie wypadku prezydenta

0
0
0
/

wypadekprezydentaZ oceny zespołu kontrolnego MSWiA wynika, że zniszczenie opony w prezydenckiej limuzynie to pokłosie wadliwych procedur w BOR wprowadzonych przez rządy PO-PSL. Procedury te ostro krytykowali sami posłowie PO. - Działania BOR w zakresie zabezpieczenia wizyty prezydenta w Karpaczu i Wiśle odbywały się zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie przepisami, w tym procedurami, które pozwalały na skuteczną realizację działań ochronnych prowadzonych przez Biuro Ochrony Rządu – stwierdził sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Jarosław Zieliński, dodając, iż „przed wizytą prezydenta w Karpaczu i Wiśle został przeprowadzony, wbrew temu, co się mówi, został przeprowadzony właściwy rekonesans, obejmujący zarówno miejsca pobytu prezydenta RP, jak i przewidywane trasy przejazdu”. Minister podkreślał, że opony wyprodukowane do 2010 roku powinny być używane do tego samochodu, o ile bieżnik opon letnich jest nie mniejszy niż 3 mm, a opon zimowych – nie mniejszy niż 4 mm, jednakże opony nie mogą być używane dłużej niż trzy lata od daty produkcji i nie dłużej niż dwa lata od dnia ich pierwszego założenia. - To są normy określone przez producenta tego typu samochodu, BMW. Opony wyprodukowane od 2013 roku powinny być wymienione po przejechaniu 20 tys. kilometrów, lub po sześciu latach liczonych od daty ich produkcji. Letnie opony powinny być zmienione, jeżeli bieżnik jest mniejszy niż 3 mm, natomiast opony zimowe – jeżeli bieżnik jest mniejszy niż 4 mm – tłumaczył, wskazując, że poprzednia norma użytkowania opon przez BOR nie była dostosowana do zaleceń producenta pojazdów . - Normy użytkowania opon przez BOR wprowadzone w 2009 r. przewidywały przebieg 20 tys. km lub 6 lat od momentu od daty produkcji. Normy od 2013 do 2016 r. przewidywały przebied 20 tys. km lub okres do 4 lat od chwili wyprodukowania. Od marca 2016 r. wprowadzono normy przebiegu 10 tys. km lub 2 lat od daty produkcji – mówił Zieliński. Obecnie normy te są bardziej restrykcyjne. - Do samochodu prezydenta zostały założone opony wyprodukowane w 43 tygodniu 2010 roku. Przebieg oraz poziom zużycia tych opon był zgodny z obowiązującymi wówczas w BOR normami użytkowania ogumienia, ale nie z normami producenta. Biorąc pod uwagę zalecenia producenta, opony te powinny zostać wycofane najpóźniej w 43 tygodniu 2013 roku - dodał. Tymczasem – jak poinformował - w lutym 2016 roku została założona opona używana, uprzednio zakwalifikowana do wycofania mimo że w BOR znajdował się komplet nowych opon.- Ale to nie ona pękła – mówił Zieliński. Zdementował tym samym różne doniesienia medialne, w tym także rewelacje dziennika „Rzeczpospolita”. Poinformował, iż doniesienia o tym, jakoby komputer pokładowy sygnalizował spadek ciśnienia w oponach a informacja ta została zlekceważona przez kierowcę, zbada prokuratura w Opolu. Przypomniał, że według biegłych Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego winnym rozerwania opony był płaski przedmiot o nieregularnych kształtach. Poinformował, że MSWiA zapoznało się z raportem CLK i materiałami zebranymi w śledztwie, jednakże nie może ich ujawnić ze względu na objęcie ich tajemnicą postępowania przygotowawczego. - Nie dostrzegam odpowiedzialności szefa Biura Ochrony Rządu za przygotowanie pojazdu, a ci, którzy byli odpowiedzialni, już ponieśli konsekwencje – konkludował Zieliński. Zwołania sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych w sprawie wypadku prezydenta Andrzeja Dudy domagała się Platforma Obywatelska, której posłowie na wstępie posiedzenia ostro zaatakowali Jarosława Zielińskiego. Przebieg obrad wyraźnie wykazał jednak, iż do wprowadzenia niewłaściwych przepisów w zakresie logistyki doszło za rządów PO-PSL. Kuriozalny był fakt, iż przysłowiowej suchej nitki na już nieobowiązujących wadliwych przepisach nie pozostawili sami przedstawiciele Platformy Obywatelskiej.

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną