Holandia, Francja, Niemcy, Belgia i Austria „odmówiły złożenia Ukrainie jakichkolwiek obietnic na przyszłość” - napisała gazeta Volkskrant, cytując francuskiego dyplomatę Pierre'a Vermonta.
- Pięć krajów Unii Europejskiej, w tym Holandia, uważają, że umowa stowarzyszeniowa z Ukrainą nie powinna zawierać pojęcia o pełnym członkostwie w UE dla tego kraju – stwierdził w piątek francuski dyplomata Pierre Vermont. Dodał, iż kwestia możliwego członkostwa w UE dla Ukrainy była wielokrotnie podnoszona na forum unijnym, jednakże dyskusja na ten temat zawsze wyglądała tak samo.
- Grupa krajów, w tym kraje basenu Morza Bałtyckiego, Polska, Wielka Brytania i Szwecja, chciały zawrzeć w dokumencie końcowym klauzulę przewidującą przyszłe członkostwo Ukrainy w UE. Jednakże druga grupa krajów, złożona z Francji, Niemiec, Holandii, Belgii i Austrii była temu pomysłowi przeciwna. Odmówili oni dawania Ukrainie jakichkolwiek obietnic na przyszłość – relacjonował.
Dzień wcześniej premier Holandii Mark Rutte powiedział w wywiadzie z portalem informacyjnym NU.nl, że jego kraj również był przeciwny członkostwu Ukrainy we wspólnocie. Według niego jest istotne, aby Ukraina miała dobre relacje zarówno z UE jak i Rosją, a to z pewnością będzie niemożliwe, jeżeli wejdzie ona w struktury unijne.
Holendrzy 6 kwietnia wypowiedzą się w referendum o ewentualnej ratyfikacji umowy stowarzyszeniowej między UE a Ukrainą. Referendum to będzie stanowiło jednak tylko rodzaj konsultacji społecznych, natomiast jego wynik nie będzie dla holenderskiego rządu wiążący.
Źródło: ITAR-TASS