Minister edukacji Szumilas poniżej poziomu 12-latka

0
0
0
/

O tym, że nie tak łatwo być uczniem przekonała się minister edukacji narodowej Krystyna Szumilas. Odpowiadająca za szkolnictwo w naszym kraju kobieta postanowiła zmierzyć się z zadaniami dla szóstoklasistów. Osiągnęła bardzo słaby 50 proc. wynik. Będzie dymisja?

 

Niestety polonistki sprawdzające pracę nie wiedziały czyją odpowiedź oceniają. Jakie będą konsekwencje eksperymentu: czy do dymisji poda się pani minister, a może to nauczycielki, za swoją surowość, stracą pracę?


Szef resortu edukacji Krystyna Szumilas postanowiła zabłysnąć swoją wiedzą odpowiadając na pytanie z testu przeznaczonego dla 12-latków.


„Napisz w dwóch, trzech zdaniach, dlaczego należy poprawnie mówić i pisać” - brzmiało zadanie.


Szefowa MEN odpowiedziała: „Ponieważ słuchają nas inni i musimy być zrozumiali dla innych. Wypowiedź musi być logiczna, musi być zrozumiała dla słuchacza, bo to od nas zależy, czy ten, kto nas słucha, rozumie to, co mówimy”.


Rozbudowaną wypowiedź minister Szumilas oceniły dwie nauczycielki języka polskiego, nieświadome, kto jest jej autorem. Nauczycielki za treść przyznały tylko jeden punkt. Uznały także, że za poprawność językową nie przysługuje "uczniowi" żaden punkt. Ostatecznie podszywająca się pod ucznia minister Szumilas osiągnęła bardzo słaby, jedynie 50 procentowy wynik.


Tłumacząc się z tak niskiego ocenienia minister MEN jedna z polonistek reporterce RMF powiedziała: - Musi być taka ocena, bo zgodnie z kluczem wypowiedź powinna mieć związek z poleceniem i miała być zbudowana ze zdań pojedynczych lub zdania złożonego.


Swoje uzasadnienie tak surowej oceny minister Krystyna Szumilas podsumowała zdaniem pojedynczym: - Ta odpowiedź nie spełnia tych warunków.


Jakie wnioski z tej wpadki wyciągnie resort, sama minister oraz jej przełożeni? Sprawa zostanie przemilczana, Szumilas zacznie pobierać korepetycje z języka polskiego, a może pożegna się ze stanowiskiem? Opcji odpowiedzi jest wiele.


Miejmy tylko nadzieję, że nikomu nie przyjdzie do głowy by obniżyć poziom wymagań wobec dzieci. Oczywiście tak na wypadek, by gdy po raz kolejny minister edukacji zechciała zmierzyć się z zadaniami dla uczniów znów nie utraciła swojego autorytetu przede wszystkim w oczach dzieci!


Agata Bruchwald
Źródło: rmf24.pl
fot. Dominik Różański/prawy.pl

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną