Dekomunizujemy Zagłębie Dąbrowskie - wywiad z regionalnym liderem ONR

0
0
0
/

1 maja narodowe środowiska zorganizowały w Sosnowcu - tradycyjnie uchodzącym za bastion lewicy i miasto Edward Gierka - antykomunistyczną manifestację. Tymczasem Federacja Młodych Socjaldemokratów zapowiada, że przyszły rok uczyni Rokiem Gierka. O tym właśnie Maciej Kałek rozmawia z liderem ONR Zagłębie Dąbrowskie. Imię i nazwisko do wiadomości redakcji.


 

Maciej Kałek: Ile osób tak właściwie przyszło na manifestację tego 1 maja? Mniej, niż podejrzewaliście? Więcej?


Ilość osób, która przybyła na manifestację przerosła nasze oczekiwania. Myśleliśmy, że jak przyjdzie sto osób to już będzie sukces, ale mieszkańcy Zagłębia nas zaskoczyli i przyszło ich około 200.


200 osób? Czy to jest sukces?


Niewątpliwie tak. W naszym regionie już ładnych parę lat nie działo się nic, co związane byłoby z szeroko pojętą ideą narodową. Osoby, które pochodzą z Zagłębia, a chciały działać w szeregach ONR, musiały działać wraz z Brygadą Górnośląską, w tym ja. Potem wraz z koordynatorem doszliśmy do wniosku, że pora zapełnić tę "białą plamę" na mapie Polski i powołać tu oddział. Zaczęliśmy stosunkowo niedawno, bo na początku tego roku. W ostatnim czasie zauważyć można było kibiców, którzy obchodzili rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego i święto pamięci Żołnierzy Wyklętych. Paru z nich wysłało nam swoje ankiety i dzięki temu mamy teraz kontakt z kibicami Zagłębia Sosnowiec, którzy bardzo dużą grupą osób wsparli Marsz Antykomunistyczny. Podczas tego wydarzenia można było odczuć ten potencjał, który drzemie w naszym regionie. Panowała naprawdę świetna atmosfera. Myślę, że w przyszłym roku to powtórzymy.


Słyszy się często, iż Sosnowiec ma obowiązek czcić Gierka, bo stamtąd pochodził... Czy narodowcy z Zagłębia mają zamiar prowadzić jakieś działania przeciwko lewicy, np roznosić ulotki odnośnie kłamliwości ich roszczeń, albo organizować pikiety obnażające Gierka?


Jako mieszkańcy Zagłębia, często kojarzonego jako komunistyczne, mamy poczucie, że jest to nasze najważniejsze zadanie. Postawiliśmy sobie za cel dekomunizację i danie ludziom nowej, lepszej alternatywy w postaci Ruchu Narodowego. Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, dlaczego poparcie dla lewicy było tutaj od lat wyższe, niż w innych regionach Polski, ale budzi się w ludziach, przede wszystkim w młodych, chęć do radykalnych zmian, do zrzucenia ze stołków tych wszystkich darmozjadów, którzy tylko przed wyborami pięknie mówią o pomocy dla klasy robotniczej, a już po wyborach likwidują kolejne miejsca pracy.


Jak narodowcy z ONR ZD zareagowali na stwierdzenie sekretarza FMS, Michała Wcisło: "Liczyliśmy, że głos ponad dwóch tysięcy sosnowiczan spowoduje przełamanie ideologicznych barier i wspólne działanie wszystkich radnych. Niestety, prawicowy blok Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości okazał lekceważący stosunek do mieszkańców Sosnowca oraz anty­ obywatelski charakter swoich formacji politycznych."?


Powiem szczerze, że początkowo nas to rozbawiło. Bowiem Sosnowiec liczy sobie ponad 200 tysięcy mieszkańców, a 2 tysiące to zaledwie 1 % tej liczby. Ale FMS uważa, iż jest to "lekceważący stosunek do mieszkańców", tylko co na to pozostałe ich 99%? Zaczęliśmy również zastanawiać się nad rzekomą prawicowością PO, ale to może lepiej pominąć...


Jak uważa wasz oddział, dlaczego dla komuny nie było Norymbergi? Czy jest coś, jak mówią niektórzy prawicowcy, co ostatecznie zatkałoby „mordy“ przy korycie lewakom?


Im "mordę" zatkać może tylko żarcie, którym będą się opychać za państwowe pieniądze. Chociaż nie, nawet z pełną gębą, plując w twarz kawałkami przeżutego jedzenia powiedzą Ci, że trzeba zacisnąć pasa. Ostatnio wydali sobie nawet książkę "Niezbędnik historyczny lewicy", by mieć na czym opierać swoje kłamstwa. A Norymbergi dla komuny nie było i nie ma, bo podczas tzw. "obalenia" komunizmu koledzy się zwyczajnie dogadali przy wódce, to co trzeba było zniszczyć - poniszczono, a do reszty dokumentów nie pozwala się nikomu dostać. Osoby, które zajmowały wysokie stanowiska jako PZPR-owcy wciąż zajmują takowe w tylko teoretycznie wolnej Polsce. No to co to było za obalenie komuny, pytam się? Skoro doszło tylko parę nowych twarzy, a reszta jak siedziała tak siedzi. Ludzie odpowiedzialni za śmierć setek ludzi np. podczas stanu wojennego, dostają wyroki w zawieszeniu, natomiast chłopak za odpalenie racy może dostać nawet 5 lat. Gdzie logika? My jako szeroko pojęty ruch narodowy domagamy się, by skazać wszystkich zbrodniarzy komunistycznych tak jak czyniono to z nazistami. Nie mieści się nam w głowach, że jedni mordercy mogą dostać wyrok, a inni mogą sobie żyć wolno z wysoką emeryturką.


Czyli i Gierka uważacie, iż należy "skazać", to jest - uznać wszystkie jego winy, jasno wyłuszczyć błędy jego polityce, katastrofalne skutki dla narodu? Czy to by zatrzymało takie osoby i grupy, jak FMS?


Ależ oczywiście. Uważamy, że danie ludziom nieco luksusu kosztem zadłużenia przyszłych pokoleń jest karygodne. Mamy takie samo zdanie jeżeli chodzi o poczynania aktualnie rządzących. Długi Gierka udało się nam spłacić na całe szczęście w zeszłym roku, niepokojące natomiast jest to, że czeka nas jeszcze spłata wielu stosunkowo młodych kredytów. Narodowcy prowadzą akcję, która nazywa się "Swój do swego po swoje" i propaguje ona patriotyzm konsumencki, który po pewnym czasie może przynieść nam, tj. Polakom, wiele korzyści materialnych oraz poprawę kondycji gospodarki naszego Kraju.


Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał Maciej Kałek.

fot. Arkadiusz Ławrywianiec

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną