Według danych policji 4500 osób przeszło z katedry warszawsko-praskiej na Plac Zamkowy w marszu przeciwko KOD.
Oprócz członków Krucjaty Różańcowej, w marszu szli działacze i sympatycy Narodowców RP, Narodowego Świtu, Ruchu Narodowego, Kongresu Nowej Prawicy, Narodowego Myszkowa, partii KORWiN oraz niekojarzonej dotąd z takimi inicjatywami Falangi.
Wśród uczestników marszu był Marian Kowalski (którego przemówienie zostało entuzjastycznie przyjęte), poseł Robert Winnicki, Marcin Dybowski, profesor Dakowski, Artur Zawisza, Witold Tumanowicz.
Uczestnicy marszu wyrazili swoją pogardę dla KOD, PO i Nowoczesnej, uznając te środowiska za nową Targowicę. Domagali się szacunku dla demokratycznej decyzji Polaków o powierzeniu władzy PiS. Wielu zaznaczało przy tym, że nie są wyborcami PiS. Marsz stał się okazją do wystawienia kilku stoisk z książkami patriotycznymi, które można było zakupić przed rozpoczęciem marszu.
Defetystyczne i panikarskie apele znanych monarchistów o bojkot marszu okazały się, jak można było się spodziewać, nietrafione. W trakcie marszu nie doszło do żadnych incydentów. Dzięki tej kontrmanifestacji wobec imprezy KOD-u media informowały dwu stronach sporu, gdyby posłuchano siewców defetyzmu w mediach cały czas zmonopolizował by marsz KOD.
Fot. Jan Bodakowski