Rosja została zmuszona do neutralizacji zagrożenia płynącego z działania NATO, zwłaszcza z tarczy antyrakietowej - powiedział Władimir Putin.
Prezydent Rosji uznał, że rosnąca obecność wojskowa państw NATO stanowi "jawne złamanie" ustaleń pomiędzy paktem a Rosją. Sprecyzował, że chodzi o instalacje elementów tarczy antyrakietowej w Rumunii i w Polsce. Swoją decyzję prezydent Rosji ogłosił po spotkaniu z korpusem oficerskim dowództwa wojskowego.
Jak ujawnił, w obronie swoich interesów zagrożonych tarczą antyrakietową, Rosja przenosi teraz Iskandery i myśliwce wojskowe na Krym.
Źródło: Russia Today