Izraelska policja poleciła sporządzić akty oskarżenia przeciwko żonie premiera Benjamina Netanyahu za przypuszczalne sprzeniewierzenie państwowych pieniędzy – jak podały w niedzielę izraelskie media, miała wydawać je na zaspokojenie potrzeb własnego domu.
Zarówno dziennik Haaretz jak i Kanał 2 izraelskiej telewizji poinformowały, że policja uważa, iż ma dostatecznie dużo dowodów, aby pociągnąć do odpowiedzialności karnej Sarę Netanyahu, i to w trzech różnych procesach.
Z doniesień medialnych wynika, że Sarah Netanyahu korzystała z publicznych pieniędzy, aby płacić za jedzenie oraz kucharzy na prywatne przyjęcia rodzinne. Również z publicznych funduszy, przeznaczonych na utrzymanie oficjalnej rezydencji, miała opłacać opiekuna dla swojego ojca. Pieniądze publiczne miały również pójść na prace przy elektryce w rodzinnym domu państwa Netanyahu.
W specjalnie wydanym oświadczeniu rzecznik policji poinformował o zakończeniu dochodzenia, jednakże nie chciał zagłębiać się w szczegóły. Odmówił także jakichkolwiek komentarzy.
Benjamin Netanyahu na swoim profilu na jednym z portali społecznościowych zaprzeczył stawianym zarzutom. „W oświadczeniu policji nie było żadnego polecenia, aby postawić panią Netanyahu przed sądem. W przeciwieństwie do tego, co zawierają doniesienia, pani Netanyahu nie popełniła żadnego przestępstwa” napisał.
To już nie pierwsze oskarżenia padające pod adresem premiera Izraela i jego żony – Izraelczykom nie podoba się ich styl życia, odbiegający daleko od życia zwykłych obywateli. Pod ostrzałem opinii publicznej znajduje się w szczególności Sara Netanyahu, której już w przeszłości zarzucano używanie rządowych pieniędzy do zaspakajania jej kosztownych gustów oraz stosowanie przemocy wobec podwładnych.
W lutym jej były pracownik wygrał w sądzie sprawę, którą wytoczył jej za to, iż stosowała wobec niego język przemocy i notorycznie go obrażała.
Źródło: Fox News