Dwa opublikowane ostatnio sondaże nie pozostawiają złudzeń – brytyjska opinia publiczna stała się w większości eurosceptyczna i deklaruje, że w zbliżającym się referendum zagłosuje za opuszczeniem wspólnoty.

Badania przeprowadzone przez Guardianand, ICM, w dniach 27-29 maja wskazują, że 48-52 proc. Brytyjczyków opowiada się za wyjściem z UE. Oznacza to, że im bliżej do referendum, tym większa liczba brytyjskich obywateli domaga się Brexitu.

Na 1000 ankietowanych drogą telefoniczną 45 proc. opowiedziało się za opuszczeniem unijnych struktur, 42 proc. - za pozostaniem, a 13 proc. nie miało na ten temat zdania. Kiedy ankieterzy wykluczyli z badania możliwość „nieposiadania zdania”, okazało się, że 52 proc. badanych głosowałoby za Brexitem, natomiast 48 proc. - przeciwko, a za pozostaniem krajem członkowskim.

W badaniu przeprowadzonym w Internecie 47 proc. respondentów zadeklarowało wsparcie Brexitu, a 44 proc. - chęć pozostania w UE, przy 9 proc. niezdecydowanych. Kiedy wykluczono możliwość „nieposiadania zdania”, rezultat był dokładnie ten sam, co w badaniu telefonicznym.

Brytyjczycy zdecydują o swoim ewentualnym dalszym członkostwie w UE już 23 czerwca. Premier David Cameron wraz z większością ministrów czyni niemałe wysiłki, aby przekonać Brytyjczyków do zagłosowania za pozostaniem w UE, jednakże połowa parlamentarzystów chce opuszczenia struktur unijnych.

Źródło: Press TV