Demonstracja antyKOD - wyjątkowo nieliczna

0
0
0
/

antykod_bodakowskiDemonstracja antyKOD kolejny raz udowodniła, że środowiska prawicowe są wyjątkowo leniwe - późnym popołudniem do centrum Warszawy, by wyrazić swoją dezaprobatę dla KOD, pofatygowała się tylko garstka patriotów. W grupie kilkudziesięciu osób byli przedstawiciele Narodowców RP (partii Mariana Kowalskiego), działacze szerzej nie znanych organizacji „Feniks lubelskie" (logo mają podobne do KNP) i „Zjednoczeni dla Polski" (organizatora pikiety). Zabrakło RN, MW, ONR, Niklota (choć był lider stowarzyszenia Tomasz Szczepański), Kukiz'15, KORWiNa, PiS, klubów Gazety Polskiej oraz wielu innych organizacji, które powinny występować przeciwko środowisku reprezentowanym przez KOD. W swoim przemówieniu do zebranych przypomniałem, że zdaniem założyciela pierwszych wolnych związków zawodowych w PRL Krzysztofa Wyszkowskiego celem KOD jest destabilizacja pozycji Polski na arenie międzynarodowej. KOD szkaluje Polskę, by ta miała słabą pozycję podczas zbliżającego się szczytu NATO i nie mogła wymóc wzmocnienia sojuszu. Działania KOD są na rękę Rosji w jej polityce międzynarodowej – chce ona, by NATO było słabe, a Polska bezbronna. Przemawiając do zebranych przypomniałem, że KOD działa, wbrew sowim deklaracjom, nie na rzecz demokracji i konstytucji, tylko wbrew demokracji i konstytucji. Konstytucja jasno głosi, że władza w Polsce należy do narodu, a naród sprawuje władzę za pośrednictwem swoich przedstawicieli lub bezpośrednio. Według konstytucji przedstawicielami narodu są posłowie, a nie sędziowie Trybunału Konstytucyjnego. Demokracja to rządy narodu a nie sędziów. Przypomniałem też o tym, że środowiska KOD, Nowoczesnej i PO, apelują do zagranice o obronę swoich przywilejów. Taki mechanizm miał miejsce też przed zaborami, gdy magnaci z Targowicy apelowali do carycy Rosji o obronę swych przywilejów. Dziś KOD apeluje o obronę swoich przywilejów do Unii Europejskiej, wbrew interesom i woli narodu polskiego. Nie ukrywałem też tego, że środowiska KOD są odpowiedzialne za dwie dekady sztucznej biedy w Polsce po transformacji ustrojowej. Środowiska te od czasów UD, UW po czasy PO nie zrobiły nic, by zlikwidować szkodliwe przepisy i wysokie podatki odpowiedzialne za biedę w Polsce i masową emigrację kilku milionów młodych Polaków w Polsce. Za to przez lata broniły interesów międzynarodowych korporacji pasożytujących na Polakach. Fot. Jan Bodakowski

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną